Ugryzienie przez kota a opuchlizna ręki
Wczoraj ugryzł mnie kot - mój, nigdy nie wypuszczany. Nie tamowałam krwawienia (krwi nie było wiele), dłoń umyłam wodą z mydłem, później przesmarowałam jeszcze neomycną. Potem zauważyłam, że ślad po ugryzieniu opuchł (pod skórą był twardy, bolesny okrąg). Po ciepłej kąpieli, gdy ścisnęłam rankę, pojawiła się odrobina ropy. Nie było już tej twardziny z początku. Dłoń przesmarowałam na noc neomycyną. Dzisiaj nie ma już ropy, ale opuchlizna dalej jest. Czy to się samo zagoi?