W jaki sposób można uratować tego zęba?
Witam, mam na imie Estera 8 mieisiecy temu urodzilam zdrowa 5 kg coreczke. Choc wczesniej milam duzo problemow z moimi zebami, wszystkie zostaly przed ciaza wyleczone, i nie mialam problemow w czasie. Niestety, ostatnio pobolewa mnie zab -ktory byl juz wyleczony kanalowo kilka lat temu. Pamietam,ze byl problem podczas wypelniania kanalu(kilka razy robione bylo zdjecie RTG). Pani dentystka chyba bala sie ze zabieg bedzie mnie bolal,bo zrezygnowalam ze znieczulenia. Mieszkam juz od wielu lat za granica, ale mam dobry,systematyczny kontakt z moim dententysta tu na miejscu. Niestety po wykonaniu przez niego zdjecia RTG okazalo sie ze dookola tegoz wlasnie zeba pojawila sie infekcja. Wypelnienie nie bylo zrobione poprawnie. Na chwile obecna przepisal mi tabletki na ta infekcje,ale to tyko doraznie. Gdy zaproponowalam wyrwanie tego zeba odradzil, ze to przeciez z przodu i proteza nie ma na czym sie trzymac. Implant to kolosoalna kwota tutaj, sam zapytal czy nie lepiej gdy ''zrobie'' sobie tego zeba w Polsce. Tak sie sklada ze niedlugo moja mam wyjezdza na kilka dni, wiec zdecydowalam ze ok, pojade - przynajmniej ktos zajmie sie dzieckiem gdy bede u dentysty. Wlasnie umowilam sobie wizyte - pani doktor byla zdziwiona ze tak wczesnie, "zazwyczaj ludzie ida jak juz zab boli,wiec wizyty z dnia na dzien sie umawia." W kazdym razie, moje pytanie brzmi (przepraszam za dlugi esej!) : jakie sa opcje 'uratowania' tego zeba, i co byloby najlepsze w takiej sytuacji. Bede w tej miejscowosci niestety tylko 4 dni (od pon. do piatku) . Moj miescowy dentysta wspominal cos o koronach,by wzmocnic moje zeby. Czy w tak krotkim okresie da sie to zrobic? Czy byc moze powinnam umowic wizyty u jeszcze kilku innych dentystow? Z gory dziekuje za podpowiedz! Pozdrawiam!
