W jaki sposób pozbyć się przewlekłych bóli głowy?
Witam.
Mam 22 lata i od kilku lat cierpię na przewlekłe bóle głowy. Zwykle pomagają tabletki przeciwbólowe, ale czasem ból jest nie do zniesienia, w ciągu kilkunastu/kilkudziesięciu minut nasila się coraz bardziej, czasem rośnie do takiego stopnia, że robi się niedobrze i nie pomagają na to żadne tabletki przeciwbólowe. Ból jest zwykle pulsujący od prawej skroni, często rozchodzi się aż do czoła i potylicy, skroń przy takich bólach wydaje się być nabrzmiała, jakby lekko spuchła i skóra w tym miejscu jest rozpalona, przy dotyku ból się nasila i czasem przechodzi w inne miejsce, trochę w górę lub bliżej oka. Jako dziecko mieszkałam w blokach i wiele razy spadałam z łóżka budząc się przez silne uderzenie głową o ziemię, ale później miałam zapalenie opon mózgowych i zrobione wszystkie badania więc te upadki chyba nie wywołały żadnych urazów, tak czy inaczej były to uderzenia tyłem głowy a ból jest zawsze w prawej skroni i od niej pulsuje, rozchodząc się dalej. Kilka lat temu miałam też taki okres, że nagle robiło mi się słabo i omdlewałam, zdarzyło się to kilkanaście razy w przeciągu kilku miesięcy, nigdy wcześniej ani później nie miewałam omdleń. Skąd się mogą brać te bóle i co z nimi zrobić? Najczęściej w takiej sytuacji muszę zażyć jakieś silne tabletki przeciwbólowe, zrobić zimny okład na to miejsce i po prostu czekać aż ból przejdzie, jednak czasem trwa on długie godziny i jedyną opcją na przetrwanie go jest przespanie go, na co nie mogę sobie pozwolić w pewnych życiowych sytuacjach, chociażby w pracy. Proszę o pomoc, zaczynam się poważnie martwić o swoje zdrowie bo bóle nie są spowodowane stresem czy przemęczeniem, zwykle pojawiają się nagle, bez konkretnej przyczyny i ograniczają się do samego bólu, nie miewam gorączek.