Wycięcie przetoki okołoodbytniczej a poród naturalny
Witam serdecznie! Wiele lat męczyłam się ze szczeliną odbytu. Miałam leczoną ją różnymi sposobami. Po zabiegu wstrzyknięcia botuliny w szczelinę powstała przetoka okołoodbytnicza. Szczelina odbytu została wyleczona. Po paru miesiącach zdecydowałam się na chirurgiczną interwencję. 31 sierpnia 2009 r. przeszłam operację wycięcia przetoki okołoodbytniczej. Niestety po wycięciu problem nie ustał, ponieważ rana nie goiła się przez kolejny rok. W październiku 2009 (czyli 2 miesiące po operacji) zaszłam w ciążę. Przez okres 7 miesięcy robiłam dwa razy dziennie nasiadówki w korze dębu oraz szarym mydle. Po tym czasie przetoka samoistnie wyleczyła się. Lekarz chirurg, który mnie operował, skomentował to tak: ciąża leczy wiele rzeczy i w tym wypadku pomogła. Ze względu na przebytą operację i komplikacje postanowiono rozwiązać moją ciążę drogą cesarskiego cięcia.
Od momentu zagojenia rany do dnia dzisiejszego jest wszystko ok. Obecnie jestem w 20 tyg. ciąży. Od poprzedniego porodu minął rok i 3 miesiące. Stoję teraz przed pytaniem, czy ciążę drugą należy ponownie rozwiązać cięciem, czy może być to poród drogami natury? Pytanie moje jest takie, czy po porodzie naturalnym, po parciach itd., może powrócić przetoka? Czy w takim wypadku chirurg bądź ginekolog powinien napisać mi wskazanie do cesarskiego cięcia? Bardzo proszę o wyrażenie opinii na ten temat. Pozdrawiam.