Zawroty głowy - jaka przyczyna?
Mam 23 lata i od dłuższego czasu (od około dwóch lat) mam nawracające zawroty głowy. Miałam robione różne badania, począwszy od badań krwi (wszystko w normie), TSH dobre, sód (139), potas (4,46), glukoza (73). Byłam u 3 neurologów. Pierwszy stwierdził, że cierpię na dystonię neurowegetatywną - dostałam syrop do picia na uspokojenie. Drugi nie widział przyczyn neurologicznych. Trzeci przepisał mi lek. Okulista zbadał ciśnienia dna oka - wszystko w porządku, laryngolog kazał wykonać RTG zatok - też wszystko w porządku. Po pewnym czasie na moją prośbę dostałam skierowanie na RTG odcinka szyjnego i oto wynik: Wyprostowanie lordozy szyjnej z kyfotycznym wygięciem odcinka środkowego kręgosłupa, szczelina międzykręgowa C3-C4 oraz C4-C5 w odcinku tylnym zwężona. Dostałam od neurologa tabletki, po których zawroty miały ustąpić, tak jednak się nie stało. Oprócz zawrotów i czasami bólów głowy mam inne dolegliwości : duszności (mam wrażenie że nie mogę nabrać wystarczającej ilości powietrza, serce mi szybko bije , mam jakieś paniczne lęki , wmawiam stale sobie jakieś ciężkie choroby). Czy to może być nerwica lękowa? Stale boje się o swoje zdrowie, ciągle myślę o zawrotach. Do tego dochodzi ból karku, spięcie i ból łopatek. Lekki masaż tych okolic sprawia ból. Mam uczucie pustki, waty w głowie. Często mam wrażenie jakbym czułą jakieś ciśnienie napierające na uszy. Zawroty czasami przechodzą, ale po jakimś czasie znów wracają i trwają ok 2,3 tyg. Co może być przyczyną? Jak walczyć?