Znaczenie poziomu stężenia gonadotropiny kosmówkowej
Witam,
mam nieregularne cykle, zwykle do 35 dni, najczęściej 32-33. Ostatnią miesiączkę miałam 4.05. 27-05, czyli w 24 dniu cyklu miałam 1-dniowe czerwono-brązowe plamienie. 5.06, czyli 33 dnia cyklu, czyli teoretycznie w dzień miesiączki, zrobiłam betę, wyszła niska, 113. Powtórzyłam bete po 6 dniach - 11.06, w 39 dniu cyklu - wyszła 706, 2-dniowy przyrost wyniósł 86%, podwójnie co 2,6 dni. W międzyczasie - 9.06, w 37 dniu cyklu, po wizycie w toalecie na papierze zauważyłam krew. Po 2 incydentach krwawienie się uspokoiło, w kolejnych dniach obserwuję plamienie - różowe i różowo-brązowe, sporadycznie przy wizycie w toalecie, niewielka ilość i nie za każdym razem, ale zdarza się to każdego dnia. Po wizycie u lekarza we wtorek, 12.06, zażywam duphaston, niemniej dalej plamię, sporadycznie, ale codziennie. Dziś powtórzyłam betę, bo mam silne przeświadczenie, że coś jest nie tak (to moja 3 ciąża, 2 dzieci już mam), i po 72 h beta wzrosła do 1277 (42 dzień cyklu), czyli wg wszelkich informacji powszechnie dostępnych - za mało w stosunku do "normy". Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień, ale chciałam bym wcześniej wiedzieć jakie rokowanie daje takie "zachowanie" beta hcg? Moja niecierpliwość wynika stąd, że w niedzielę 24.06 wyjeżdżam na wakacje z rodziną, wszystko zarezerwowane i opłacone i nie wiem czy do tego czasu cokolwiek ma się szansę wyjaśnić? Nie wiem, czy rezygnować z wyjazdu, bo bez względu na wszystko nie będzie on możliwy - jeśli ciąża się rozwija to nie powinnam lecieć przez plamienia, a jeśli jest z nią coś nie tak to do tego czasu ani pewnie nie poronię samoistnie, bo podtrzymuję ciążę duphastonem, ani nie będzie możliwe łyżeczkowanie do tego czasu, gdyż - jak przypuszczam - zanim będzie 100% pewność, że ciąża jest martwa? A zatem - co można sądzić o takich poziomach bety i czy mogę mieć nadzieję na to, że jednak na wakacje polecimy? Dziękuję bardzo za ewentualną odpowiedź. Pozdrawiam