Żółto-pomarańczowy osad na języku
Mój syn - 8 mies. - ma od dwóch dni żółto-pomarańczowy osad na języku. Prawie trzy tygodnie temu skończył antybiotykoterapię (9. maja, miał zapalenie gardła). Do 20. maja dostawał probiotyk (Dicoflor). Nie wprowadzałam nic nowego do diety. Od tygodnia raczkuje. Pilnuję żeby nie wkładał wszystkiego do buzi, ale nie zawsze dobiegnę na czas. Myję mu buzię zwilżonym gazikiem nawiniętym na palec - wtedy osad się ściera, ale potem powraca. Czy to może być jakaś groźna bakteria albo grzyb?