14-miesięczne dziecko nie śpi w nocy
Witam!
Jestem matką 14-miesięcznej dziewczynki. Przez pierwszy rok życia spała w miarę dobrze, tzn. bez głębszego wybudzania zjadała mleko i spała dalej, więc pobudki, chociaż były, nie były uciążliwe. Od kilku miesięcy to się zmieniło - nie może zasnąć, wije się, pręży, denerwuje. Prześpi 2-3 godz. w łóżeczku i zaczyna się - płacze, krzyczy przez sen, czasem pomaga trochę herbatki lub mleko, prześpi godzinkę i znowu. Zasypia głębiej dopiero ok. 5.00 i śpi do ok.7.00. Na pewno czasem powodem pobudek jest głód - mało je wieczorem, ale najczęściej nie. Ma stały rytuał związany z kąpielą, jedzeniem i zasypianiem. Staramy się, aby popołudniowe zabawy były spokojne, ale nic nie pomaga. Robiłam wielokrotnie badania w kierunku pasożytów, ale wyniki wychodzą ujemne. Badanie moczu również ok. Jestem już wykończona, gdyż od kiedy się urodziła, nie przespałam ani jednej nocy. Wiem, że cierpliwość przede wszystkim, ale już jej czasem brakuje, gdy rano trzeba wstać do pracy (mała jest wtedy z ojcem przez 4 godziny). Pracuję od 10 miesięcy, więc nie jest to związane z tym, że mnie nie ma. Proszę o pomoc. Dodam jeszcze, że mała jest dość nerwowa od urodzenia, łatwo wpada w irytację i się denerwuje.