Badania tomografii i rezonansu a naciek na nerce
Badania tomografii i rezonansu pokazują naciek na nerce w wielkości 5-6cm, lekarze podczas badania USG także widzieli tą zmianę, ale podczas otworzenia jamy brzusznej lekarze nie znaleźli żadnej zmiany. Czy jest jakieś logiczne wytłumaczenie tej sytuacji? Czy jest możliwe, żeby w ciągu jednego dnia taka zmiana zniknęła? Czy obraz badań mógł pokazywać zmianę może wypełnioną jakimś płynem, a podczas operacji została ona przebita, płyn wyciekł i dlatego nie było widocznej zmiany podczas operacji? Przepraszam, może pytania są głupie, ale otrzymałam informację, że zmiany nie ma i mąż jest zdrowy. Lekarze mnie zbywają.