Boję się tego slowa... samobójstwo...
Czy w nerwicy może występować lęk przed samobójstwem? Czy natrętne myśli mogą dotyczyć myśli samobójczych? Ja boję się tego słowa "samobójstwo". Wszystko zaczęło się od tego, że mój kolega popełnił samobójstwo w czerwcu 2009. Ja już leczę się na zaburzenia lękowe od sierpnia 2008, byłam akurat w czasie odstawiania leków, gdy on to zrobił, więc u mnie pojawiła się też myśl, że i ja też mogę tak zrobić, że nie zapanuję nad tym itd.. Wtedy leki zostały zwiększone i było wszystko OK, ale gdy je odstawiłam, wszystko zaczęło wracać, no i znowu myśli o koledze, że to zrobił i że jak mogę znów nad sobą stracić kontrolę i coś narobić. Boję się być nawet sama w domu. Czy samobójstwa są podejmowane świadomie? Czy ludzie, którzy to robią, mają to zaplanowane, czy to jest impuls? Ja nie mam żadnych planów, tylko jakieś wizje, że np. widząc nożyczki mogę sobie nimi coś zrobić, no i od razu jest lęk. Jestem prawie 4 tydzień na paroksetynie, ale objawy dalej są, no i najgorzej jest rano, a wieczorem lepiej. Mam zaburzenia lękowe z napadami lęku, tylko otworze oczy, a te myśli już są, i tak do wieczora.