Brunatna wydzielina z pochwy, czy mogę być w ciąży, może jestem chora? Bardzo się boję
Mam 18 lat od 1,5 roku współżyję z jednym i tym samym mężczyzną. Miesiączkuję co 31 dni. W marcu znalazłam się w szpitalu mój lewy jajnik był większy o centymetr od prawego. Byłam leczona na zapalenie lewego przydawka, od tego czasu bardzo denerwuję się o moje zdrowie.
Regularnie chodzę do ginekologa. Od piątku tj. 24.09.2010r mam jakieś dziwne plamienie. Na początku myślałam, że to plamienie przed okresem jednak z czasem zauważyłam, że to nie krew a coś czego nazwać nie potrafię. Jest brązowe, konsystencji budyniowej ale zarazem tak jakby był to po prostu brązowy śluz. Wczoraj czyli 27.09 potwornie bolał mnie brzuch dostałam zastrzyk rozkurczowy i przeciwbólowy. Muszę przyznać, że myślałam, że to właśnie okres mi się zaczął na nowo jednak nie... Moje miesiączki przebiegają bardzo boleśnie do tego mam migreny.
Biorę tabletki od 16 do 25 dnia cyklu na zmniejszenie bóli. Od czasu kiedy współżyję przed okresem jakieś 8 dni przychodziła myśl że mogę być w ciąż i trwała do dnia dostania miesiączki. Mój chłopak nie chce już tego słuchać uważa, że robimy to na tyle bezpiecznie, że nie jesteśmy w stanie "wpaść" to samo powiedział mi mój ginekolog. Ma rację bo zawsze jego członek jest myty przed stosunkiem tak jak nasze dłonie. jako antykoncepcję stosujemy tylko prezerwatywy, ale nigdy nie jest ona uszkodzona a nasz stosunek jest do tego wszystkiego przerywany (do wytrysku nigdy nie doszło we mnie). Jakiś miesiąc temu przed ostatnią miesiączką byłam u ginekologa, bo miałam zapalenie pochwy i brałam tabletki i globulki. Moja ostatnia miesiączka wystąpiła 03.09.2010r.
Boję się o swoje zdrowie, nie wiem czy to normalne co się ze mną dzieje? Mój humor jest taki jak zawsze kilka dni przed miesiączką. Czy mogę być w ciąży? Czy to objawy jakiejś choroby?