Chondroid chordoma po operacji raka prostaty
Witam, u mojego taty po badaniu wycinka zdiagnozowano: chondroid chordoma. Sprawa jest skomplikowana: tata jest po operacji raka prostaty w 2015, wszystko poszło dobrze, wyniki wzorcowe. W sierpniu tego roku bardzo zaczęła boleć go ręka, po wizycie u neurologa dostał skierowanie do szpitala w Rzeszowie, tam po badaniach i rezonansie okazało się, że tata ma na odcinku szyjnym na drugim kręgu sporego guza. Uciskał on rdzeń kręgowy co powodowało ból i problemy z chodzeniem. W szpitalu stwierdzono, że jest to przerzut raka prostaty do kości. Natychmiastowa operacja w Brzozowie, odbarczenie kręgosłupa i pobrany wycinek. W oczekiwaniu na wynik badania tata dochodził do siebie, zaczynał powoli chodzić wszystko szło ku poprawie. W końcu wynik badania histop.: "rak gruczołu łojowego, na pewno nie jest to przerzut raka prostaty". Wysyłamy wycinki do badania do Warszawy i stamtąd dostajemy wynik, że jest to: "chondroid chordoma". Jeszcze przed wynikiem z Warszawy tatę skierowano na radioterapię. Źle to zniósł, ma teraz problemy z ciśnieniem, jest osłabiony mocno i wydaje mi się, że zaczyna znowu gorzej chodzić. Nie wiemy co robić, w szpitalu powiedziano nam, że na Podkarpaciu nie ma takich specjalistów... Dostaliśmy skierowanie do kliniki do Warszawy, ale jesteśmy po tej wizycie kompletnie zdezorientowani, gdyż lekarz, który nas przyjął stwierdził, że jest to przerzut raka prostaty, czyli to co dwie placówki wykluczyły. Nic już nie wiemy....Z góry dziękuję za odpowiedź