Ciemnobrązowe upławy - czy przyczyną jest nadżerka?
Pytanie pewnie jak wiele innych. Jestem około tygodnia po miesiączce i wystąpiły u mnie ciemnobrązowe upławy. Mieszkam w Wielkiej Brytanii i o poradę ginekologa jest tu trudno. W 2003 r. wykryto u mnie nadżerkę. Zrobiono badania histopatologiczne i dwóch z trzech ginekologów powiedziało, że wszystko jest w normie. Od 2007 roku mieszkam w Anglii. Od 2009 r. ubiegałam się o badania cytologiczne, których doczekałam się dopiero w styczniu tego roku. Kobieta, która robiła mi cytologię potwierdziła, że mam nadżerkę (jeszcze). Powiedziała mi także, że nie bedą z nią nic robić, no chyba że zacznie ta nadżerka sprawiać problemy, takie jak krwawienie po stosunku. Trochę jestem zniesmaczona podejściem do mojej sprawy, ponieważ mówiłam lekarzowi i kobiecie od cytologii, że nadżerkę już mam od dawna. Niedawno dostałam list z informacją, że moja nadżerka nie jest rakiem i mam sie zgłosić na badanie za 6 m-cy, ponieważ jest możliwość samoistnego zagojenia się nadżerki. Tylko skoro nie "zagoiła" się od 2003 roku, to jakim cudem ma się zagoić w następnych 6 miesiącach? Ogólnie od zawsze mam upławy, od kiedy pamiętam. Często się zaplamiają na czerwonawy kolor. Zawsze myślałam, że to od niewyczyszczenia się macicy po okresie, jednak od wczoraj moje upławy mają kolor ciemnobrązowy i zaczynam się niepokoić. Czy to jest od nadżerki? Czy może znowu nie do końca macica się złuszczyła podczas okresu?