Co jeść i jak ćwiczyć, żeby odchudzić dolne partie ciała?
Mam 18 lat, 164 cm wzrostu i 59 kg. Chciałabym schudnąć 9 kg. Pod koniec stycznia mam studniówkę, więc jak do tego czasu udałoby mi się większość zrzucić, to byłoby cudownie. Mam problem z dolnymi partiami ciała (brzuch, uda, pośladki). U mnie w rodzinie nie ma otyłości. Jestem w stanie powstrzymać się od jedzenia słodyczy, o ile mam pewne pojęcie jak mam jeść. Uwielbiam chleb razowy albo chrupki, więc z tym nie mam problemu. Nie jem masła. Nie mam nic przeciwko niektórym warzywom, ale nie wiem jak wprowadzić je do diety. Kocham pomidory, ogórki, rzodkiewki, paprykę. Od dwóch miesięcy chodzę na aerobik TBC, nie zauważyłam jak na razie, by mi to coś pomagało, ale może to wymaga czasu. Od tygodnia biegam wieczorami po schodach na mojej klatce, z parteru na 4 piętro. Zajmuje mi to jakieś 6 minut. Czy takie ćwiczenia pomagają na nogi? Czy to strata czasu i energii? Jakie jeszcze inne ćwiczenia mogłabym wykonywać? Zazwyczaj jem 4 posiłki dziennie, ale nie stosuję tej taktyki, że 4-5 posiłków co 2-3 godz., ale muszę się zebrać w sobie, by zacząć to stosować. Co mogłabym jeszcze robić i jak jeść?