Co jest powodem bólu brzucha u osoby z podejrzeniem bakterii helicobakter?
Witam.proszę o pomoc.jest to dla mnie bardzo ważne. 2 tyg temu po zjedzeniu lodów wieczorem zaczął boleć mnie zoladek po lewej stronie.w nocy gdy się przebudzilam nadal bolał.rano po wyproznieniu bol minął ale od tego czasu pobolewa mnie w tym miejscu (nie cały czas i nie jest to mocny bol ale czuje to raz zaboli,ukluje i mija)zaczęło mnie też boleć w lewej lopatce (bol taki palący czuje go caly czas.jak uciskalam to boli w jednym miejscu)morfologia,alat, aspat,amylaza i lipaza w normie tylko bilirubina 1.7 (norma do 1,2).usg mam za kilka dni.w zeszlym roku też miałam taki bol (po obfitej kolacji i lampce wina)w nocy zwymiotowalam i bol trwał kilka dni (wtedy też wyniki były w normie tylko podwyzszona bilirubina (1,6)ale po 3 tyg byla w normie)usg tez w normie.gastrolog wtedy twierdził że wszystko jest w porządku i zapisał probiotyk.podejrzewal bakterie helicobakter ale wynik byl ujemny.po 2-3 miesiącach diety zaczelam jesc wszystko i od czasu do czasu piłam tez alkohol ale w małych ilościach. I teraż ten ból powrócił.bardzo się stresuje ze to może być coś z trzustka.czy to może być przewlekle zapalenie trzustki?czy raczej jakieś problemy z żołądkiem.proszę o radę bo nie umiem o niczym innym myśleć. Wizytę u lekarza mam pod koniec przyszlego tygodnie. Dodam że wyprozniam się normalnie (nie ma biegunek)