Co jest powodem płaczu u osoby stosującej Depakine chrono?

Depakine A Alkohol? Mam 18 lat,Od prawie 10 lat "biorę"depakine chrono 300 2x1. Lekarz zapisał mi depakine ponieważ stwierdził padaczke, nigdy nie miałam typowych ataków, jedyne co mi się działo to w nocy lub wieczorami zaczynałam czuć że coś się dzieje I strasznie panikowalam, był to okres od 8-12 lat, mianowicie otwierala mi się na kilka sekund buzia doslownie z 4-5 sekund i nie mogłam nic zrobić, miałam lekkie drgawki, zdarzyło się to max 4-5 razy, brałam leki cały czas REGULARNIE I nic mi się nie działo, kiedy miałam 16 lat chciałam pierwszy raz spróbować alkoholu, wiadomo towarzystwo imprezy po prostu chciałam zobaczyć jak to jest, nie wzięłam wtedy depakine I od tego czasu zaczęłam robić to coraz częściej I częściej, po prostu kiedy piłam nie brałam leków, nie zdawałam sobie sprawy, że jest to prawie to samo kiedy bym je brała bo jednak stężenie we krwi cały czas było,może trochę mniejsze,ale jednak jest. Nie działo I nie dzieje się nic, te "ataki nigdy nie wróciły, jednak od ostatnich kilku miesięcy zaczęłam po prostu zastanawiać się czy jest sens brania leków, odstawiłam je już kilka razy po prostu próbując jednak za każdym razem mama próbowała mnie dopilnować I prędzej czy później do nich wracałam, przez okres wakacji zaczęłam pić więcej, i zwracać to co wypilam, byłam u neurologa w 2016 roku,mimo tego, że nic się nie działo kazał brać mi leki aż do 18-nastki (osiemnaste urodziny mam za 2 miesiące) zaczęłam zauważać częste bóle głowy, zle samopoczucie,trzęsą mi się strasznie rece, nie panuje też nad nerwami, jestem okropnie impulsywna I wybuchowa osoba. Zaczęło też do mnie docierać, że sama wyniszczam mój organizm, mimo tego,że nic mi się nie dzieje od ponad 10 lat nie wiem co robić, zdarzają się momenty kiedy poczuje się tak jak przed atakiem ale po prostu umiem nad tym zapanowac(?) Chodzi mi o to, że mówię sobie że będzie okej, że nie mam się denerwować i nic się nie dzieje,to działa bynajmniej w moim przypadku, mam też dziwne myśli, coraz częściej płacze bez powodu, zaczęłam mieć coraz więcej kompleksow, a co najgorsze, że dopiero kiedy wypije zdaje sobie sprawę, że boję się o siebie. Moje pytanie jest takie co dalej robić, wizytę u neurologa mam za kilka miesięcy A po prostu nie wiem co robic bo czuje, że dzieje się coś dziwnego.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Pierwsza pomoc przy napadzie padaczkowym

Zachęcam do spotkania z psychologiem, psychoterapeutą i przyjrzenia się osobowościowym przyczynom trudności oraz objawów. Opisane przez Panią zaburzenia, łącznie z potrzebą sięgania po alkohol, mogą mieć psychologiczne źródła. Diagnostyka i podjęcie odpowiedniego leczenia (psychoterapii) pozwoli Pani na rozwiązanie wewnętrznych konfliktów, poprawę nastroju, odbudowę samooceny, poczucia wartości oraz poradzenie sobie z lękiem.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty