Co mam robić z tymi problemami zdrowotnymi?
Dzień dobry.
Zdecydowałem się tu napisać, ze względu na problem który mnie dotyczy.
(Od razu chcę nakreślić, że nie szukam tutaj bezpośredniej odpowiedzi a jedynie podpowiedzi które będą w stanie poprowadzić mnie do rozwiązania tego wszystkiego.
Do celu.
Od zawsze miałem bliżej niewyjaśnione problemy zdrowotne.
Samozwańczo określiłem swoje nerki za chore.
Nie jestem w stanie poradzić sobie z toaleta, gdy tylko dotknę się kawy, bądź piwa.
Powiecie, spoko nie martw się przecież to normalne, wymieniłeś moczopędne substancje.
No tak, tylko dosłownie jeśli u każdego to pobudza sprawy fizjologiczne, to u mnie jest to dość niepokojący przejaw.
Dosłownie podczas jednego piwa potrafię sikać przez najbliższe 3h co 15min.
Następna rzecz, częste skurcze. Do nich przywykłem. W jakiś sposób udaje mi się uciec od tego problemu suplementujac magnez/potas.
Tylko tu tez jest cyrk. Potrafi mnie złapać skurcz niemalże wszędzie. Przeciągam się, atakuje mi okolice barku. Skurcz w nadgarstku? Dziwne co?
Jednak apogeum jest gdy mam skurcz w krtani, potrafi mi ścisnąć gardło, sam nie wiem jak to opisać. Blokuje mi dostęp powietrza. Bardzo duża panika, uwierzcie.
Epizody z nadciśnieniem również miałem. Cyklicznie mierząc sobie, wychodziło mi 150-170/70-80.
Codzienny ból głowy, nieważne ile snu. Zmęczenie i ospałość ponadto nadpotoliwość.
Kolejny problem, który się pojawił znikąd.
Spytacie mnie, czy konsultowałem to z lekarzem.
Oczywiście, na wszystko to co Wam opisałem byłem z wizyta u lekarza.
Miałem nawet podstawowe badania.
Morfologia krwi - w normie, nic niepokojącego
Badanie moczu - w normie, nic niepokojącego.
Prześwietlenie jamy brzusznej( w tym te nerki które podejrzewałem) - również nic niepokojącego.
Nadciśnienie konsultowałem z kardiologiem.
Miałem wykonywane jakieś badanie którego sczerze, nazwy nie zapamiętałem.
Również nic niepokojącego.
Wypytał o rodzine, stwierdził że to może być rodzinne(ojciec i cała rodzina po jego stronie choruje na nadciśnienie)
Przepisał tabletki i się rozeszliśmy.
Zacząłem brać te tabsy, było ok. Ból głowy odstąpił.
Po jakimś czasie, przerosło mnie to wszystko.
Przestałem całkowicie dbac o to, odstawiłem suplementy, tabletki na ciśnienie.
Było w porządku, do czasu…
Obecnie, bolą mnie mięśnie na każdym kroku.
Nie mogę wystać w jednym miejscu, bo zaraz pojawia sie ból. To samo z rękami.
Ospałość również wróciła.
Nie wiem jak się do tego zabrać, chciałbym serio wiedzieć co jest nie tak.
Jestem gotowy zrobić jakiś pakiet badań. Tylko nie wiem jakie okazały by się elementarne przy tych objawach.
Chciałbym taki zestaw skomponować na diag.pl
Mam dość użerania się ze „specjalistami”, którzy mi przepisali furagine i zbędne lekarstwa których tak na prawdę nie potrzebowałem.
Miłego dnia, pozdrawiam :)