Jak sobie poradzić z tymi problemami w związku?

Mam problem dotyczący mojego związku. Mianowicie jesteśmy razem już od ponad roku, ale ostatnio coś zaczęło się psuć. Mój chłopak był wychowywany praktycznie przez babcię, ojciec zostawił jego matkę, gdy była w ciąży. Natomiast matka, ponieważ była bardzo młoda, w ogóle nie poświęcała mu uwagi, gdy był mały, następnie gdy był nastolatkiem założyła nową rodzinę, a mój chłopak od tego czasu mieszka z babcią. Ma on niezwykły problem z uczuciami, których w ogóle nie potrafi okazywać. Często woli siedzieć sam, niż się ze mną spotkać. Mówi, że wtedy czuje się jakby wszystko go przytłaczało, że jest taki mały, a wszystko go przygniata. Kiedy ktoś chce wtedy z nim porozmawiać, albo pisze do niego, wtedy odczuwa ogromny gniew. Ja potrzebuje kontaktu, zarówno psychicznego, jak i fizycznego. Chciałabym, żeby okazywał mi więcej uczuć i zainteresowania. Początkowo mówił mi, że się zmieni, że będzie się starał żeby coś zmienić w tym kierunku, ale ostatnio powiedział mi, że on nie czuje potrzeby zmiany, nie czuje potrzeby okazywania uczuć, ani czasem potrzeby spotkania. Że wymagam od niego czegoś, co on nie może mi dać, ale z drugiej strony mówi mi, że mu na mnie bardzo zależy i mnie kocha. Kiedy porozmawialiśmy szczerze, powiedział, że kiedyś myślał, żeby pójść do psychologa i z kimś porozmawiać o tym, ale w końcu porzucił ten pomysł. Chciałabym, żeby coś się zmieniło, ponieważ uważam, że nie tyle on nie potrzebuje tego, co nie potrafi okazywać uczuć, ani mówić o swoich uczuciach i tym co w nim siedzi. Tak samo ten gniew, który ma w sobie, nie wiem czego to jest przyczyną. Czy jest spowodowany nienawiścią do ojca i tym co zrobił? Chciałabym bardzo mu pomóc i naszemu związkowi, ale nie wiem jak?
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Doradzałabym namówienie partnera na psychoterapię, gdyż to chyba jedyne dobre rozwiązanie. Polecam zwrócić uwagę by był to nie tylko psycholog, ale psycholog psychoterapeuta, gdyż zwykła rozmowa nie pomoże i tu potrzeba terapii. Odnośnie pytania o źródło gniewu to nie mogę na nie odpowiedzieć, gdyż tylko w procesie terapeutycznym można by szukać przyczyn. Sądzę, że Pani sama nie wiele może tu zdziałać. Podejrzewam, że dobrą metodą mogłoby być okazywanie uczuć i mówienie o nich z Pani strony. Pani chłopak zobaczyłby wówczas, że świat przeżyć wewnętrznych może być dobrym źródeł tematów do codziennych rozmów i że to działa korzystnie na samopoczucie. Ciekawi mnie to, czy partner ma problem tylko z okazywaniem uczuć, czy również z ich odkrywaniem i nazywaniem. Podejrzewam, że może on mieć spore trudności z wglądem we własne procesy emocjonalne. Polecam prowadzenie przez niego pamiętnika lub dziennika uczuć w którym mógłby opisywać emocje jakie towarzyszyły mu w określonych sytuacjach w ciągu dnia. Alternatywne rozwiązanie może stanowić tabela z rubrykami: sytuacja; myśli wówczas mi towarzyszące; emocje;ocena trudności na 5 lub 10 pkt skali trudności w opisaniu emocji, które towarzyszyły danemu zdarzeniu. Mam nadzieję, że terapia i Pani starania sporo pomogą. Na koniec uczulam jednak na to, że decyzję o podjęciu psychoterapii powinien podjąć Pani partner, gdyż bez wewnętrznej zgody i bez motywacji do zmiany terapia będzie nieskuteczna.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psychologkulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty