Co mam zrobić, żeby schudnąć?

Mam na imię Ania, za miesiąc skończę 28 lat. Przy wzroście 165 cm ważę obecnie 105 kg. Mam pracę siedzącą i prowadzę siedzący tryb życia. Wcześniej odchudzałam się dietą kopenhaską i dietą cambridge. Większość osób w mojej rodzinie jest szczupłych. Byłam w centrum leczenia otyłości "SABA" w Łodzi, ale tam mi nikt nie pomógł. Nigdy nie chorowałam i nie choruję na choroby przewlekłe. Co powinnam zrobić, żeby schudnąć, bo od lat mam problemy ze schudnięciem? Zależy mi głównie na odchudzeniu brzucha, bo mam strasznie brzydki i obwisły, oraz nóg. Pozdrawiam serdecznie. Ania

KOBIETA ponad rok temu

Witam!

Zasady treningu dla osób bardzo otyłych znajdzie Pani pod adresem: http://portal.abczdrowie.pl/trening-dla-otylych.

Prosiłabym Panią o udanie się na konsultację lekarską. Koniecznie trzeba sprawdzić, czy nadmiar kilogramów nie jest związany z jakąś "ukrytą" chorobą. Warto także, aby lekarz stwierdził, czy nie ma przeciwwskazań do podejmowania wysiłku fizycznego.

Dobrze, gdyby zdecydowała się Pani na pobyt w sanatorium o profilu odchudzającym. W towarzystwie będzie Pani o wiele łatwiej schudnąć. Dodatkowe zabiegi wspomogą proces odnowy ciała i poprawią jego funkcjonowanie. Skierowanie może Pani uzyskać u lekarza pierwszego kontaktu.

Musi się Pani kierować zasadami:
1. mięso, nabiał - odtłuszczone;
2. napoje - bez dodatku cukru;
3. warzywa - bez ograniczeń;
4. owoce - z ograniczeniem do 1 porcji dziennie ( w diecie odchudzającej);
5. tłuszcze - jeśli margaryny, to typu "light", unikamy smażenia, oleje i oliwę dodajemy jako dodatek (niewielki) do sałatek i surówek;
6. węglowodany - złożone, czyli zawarte w pieczywie pełnoziarnistym, ciemnym, w razowym makaronie, brązowym ryżu i gruboziarnistych kaszach; należy natomiast unikać węglowodanów prostych, które występują w: białym pieczywie, chipsach, łakociach, fast foodach;
7. wyeliminować należy: cukier dodawany do kawy i herbaty, kolorowe, słodzone napoje gazowane i soki z dodatkiem cukru, tłuste wędliny, serki topione, serki typu fromage, feta, sery żółte, tłuste, zawiesiste zupy (śmietanę można zastąpić np. jogurtem 0%), tłuste placki, kotlety, kluski, ciasta, ciasteczka, fast foody, smażone potrawy (zwłaszcza w panierce, która chłonie tłuszcz jak gąbka).

Z metod kulinarnych najkorzystniejsze jest gotowanie na parze – pozawala na zaoszczędzenie witamin i składników mineralnych, traconych w czasie obróbki kulinarnej. Należy unikać smażenia. Jedzenie może być także przygotowywane metodą pieczenia, duszenia w małej ilości tłuszczu. Należy zrezygnować z zagęszczania zup i zabielania.

Zalecałabym spożywanie 5 posiłków dziennie:
- śniadanie, obiad, kolacja jako posiłki główne, o większej kaloryczności,
- II śniadanie, podwieczorek - mniejsze, o mniejszej kaloryczności, w formie przekąsek.
Ostatni posiłek zalecałabym na 2-3 godziny przed snem. Przynajmniej 1 posiłek powinien być ciepły. Nie można zapominać o śniadaniu. Posiłki powinny być spożywane w spokoju, powoli. Należy dokładnie żuć każdy kęs. Od stołu dobrze jest odejść z niedosytem – uczucie sytości pojawia się dopiero po pewnym czasie.

Myślę, że zacząć powinna Pani od diety około 1800 kcal. Potem może Pani dalej redukować kaloryczność. Nowe limity nie mogą być dla Pani organizmu szokiem, gdyż będzie Pani sięgała po kaloryczne przekąski.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty