Co mogą oznaczać moje bóle podbrzusza?
Otóż 2 lata temu trafiłem na SOR z silnym bólem brzucha w prawym boku promieniującym pod żebra USG wykazało że nie jest to wyrostek i po 2 dniach ból przeszedł po miesiącu pojawiły się powiększone węzły chłonne przy styku miednicy z udem najpierw z prawej strony potem z lewej. Na badaniu USG wyszło że wszystko jest w porządku oprócz tych węzłów. Po pewnym czasie najpierw z prawej następnie z lewej strony pojawiły się w samej pachwinie skupiska "kulkowatych węzłów" kilka wyczuwalnych z jednej i drugiej strony twardych (Przed pojawieniem się z lewej strony miałem bolesny naciek kierujący się do węwnętrznej strony uda tworzący jakby taka kroste potem zniknął bez śladu) . Mam okresowe bóle w dolnej części pleców (trwające kilka dni) nasilające się przy wstawaniu kał z reguły jest dosyć jasny wydalam nie duże ilości często jest w postaci "papki" albo zbity z występującymi zaparciami czasem z pieczeniem odbytu podczas wydalania i po . Często słyszę przelewanie w brzuchu burczenie ciężko u mnie z apetytem staram się jeść jak najwięcej mimo mam problemy z przybraniem na wadze. Na początku problemów z tego co pamiętam miałem miesiąc po wizycie na SORze silne bóle stawów kolan i łokci przez 3 tygodnie nie wiem czy to coś ma z tym wspólnego ale było to dziwne pojawiły się bez żadnego wysiłku fizycznego potem przeszły. Teraz wczoraj zauważyłem że przy dotyku boli mnie podbrzusze w środkowej części. Zauważyłem tez ze po owsiance z reguły pogarszał się stan brzucha nasilały się bulgotania i czasami pobolewały węzły pachwinowe lekko przy chodzeniu tak są bezbolesne przy dotyku przez co zastanawiam się czy to nie alergia pokarmowa ale przy niej s a podobno biegunki częste których nie mam. Miałem wielokrotnie morfologie wszystko w normie OB też. Próby wątrobowe w normie kał bez krwi utajonej i amylazy trzustkowej. Pani doktor z przychodni powiedziała że jak nie będą się powiększać węzły to nie ma co się przejmować ale właśnie teraz pojawił się ten ból podbrzusza. Nie wiem co dalej robić.