Co mogło być przyczyną braku działania leku?
Biore 40mg fluoksetyny juz prawie 10 lat z krotkimi przerwami. Zaczelo sie od silnej nerwicy depresyjno lekowej. Przez wiele lat lek dzialal tzn nie wpadalam w podobne stany dosc dlugo, tz denerwowalam sie ale nigdy nic mnie nie ’przybilo’. Ostatni rok to ciagle stany spadku humoru i lekow. Nie biora sie znikad, sa zawsze reakcja na jakas mocno stresujaca sytuacje. Potrzeba nieraz miesiaca zebym znowu poczula sie lepiej. Boje sue ze lek przestal dzialac i ze zawsze bede juz skazana na takie dolki. Co moglo byc przyczyna niedzialania leku? Uodpornilam sie? Czy moze wiek (40lat) i hormony cos tu mieszaja. Bardzo sie martwie i boje depresji. Mam leki przed lekiem i martwie sie ze nic mi nie pomaga. Gosia