Co może oznaczać ciągłe pieczenie w gardle?
Od jakiegoś czasu doskwiera mi pieczenie gardła. Nie jest to uciążliwe, podejrzewam że związane z pracą na stanowisku nauczyciela. Dużo się stresuję (nawet podświadomie w nocy), lekarz rodzinny po objawach i wywiadzie stwierdził lekki refluks, jadłam controloc 20 - objawy ustąpiły. Pojawiły się ponownie. Przelewa mi się w brzuchu, ale NIE bolą takie narządy jak: żołądek, jelita. Prędzej doskwiera mi ból kręgosłupa - stwierdzona początkowa kifoza. Jeśli się pojawi, natychmiast czuję lęk i pojawiają się symptomy od żołądka, np. osłabienie, szczękościsk w nocy - podświadomie. Jem z apetytem, uregulowane zostały kwestie wypróżniania, nie mam biegunek. W przeszłości piłam dużo kawy i jadłam mnóstwo słodyczy (nie jestem otyłą osobą). Czy to można załagodzić jakimś sposobem? Raczej do gastroskopii się nie kwalifikuję, a prędzej do psychiatry....