Co może oznaczać przerost endometrium u 36-latki?
Witam! Zwracam się z prośbą o odpowiedz na moje wątpliwości. Mam 36 lat, 2 dzieci rodzonych naturalnie. Zgłosiłam się do lek. gin. ze względu na plamienia przed miesiączką (Ok. 3-4)dnia) oraz
kilkukrotnym obfitym krwawieniem po stosunku. Sama miesiączka nie jest zbyt obfita i trwa Ok 4 dni. Trochę zmienił się mój cykl, bo kiedyś występował równo co 28 dni, aktualnie jest różnie od 25-29. Po przebadaniu w usg, dwukrotnie raz dzień przed miesiączką i kolejny raz w 21 dniu cyklu lekarz stwierdził przerost endometrium 14-16 mm. Wykonałam badania :
Cytologia - Ok, grupa 2
Biopsja endometrium - prawidłowa
Morfologia - prawidłowa
Glukoza i żelazo - Ok
W 3 dniu cyklu
TSH 2,032 uIU/ml.
FSH 7,18mIU/ml
Estradiol 52 og/ml
Prolaktyna 7,87ng/ml
Testosteron 24,94ng/dl
anty-TPO 236,19IU/ml
SHBG - 58,37nmol/l
1,16ng/ml
Poza tym ginekolog wykonał usg tarczycy, na którym zostały wykryte 2 guzki, 1 mniejszy i drugi o wymiarze Ok. 2,28 cm x 1,41cm. Wiem że to źle ale z tym tematem udaję się już do endokrynologa.
Natomiast moje wątpliwości wzbudza zaproponowane leczenie przerostu endometrium. Lekarz stwierdził że mam za mało progesteronu i ponieważ nie planuję dzieci , najlepszym rozwiązaniem będzie wkładka 5 letnia wydzielająca progesteron bezpośrednio do macicy. Boję się tego rozwiązania , czytałam o skutkach ubocznych i mam duże wątpliwości. Do tej pory nie brałam żadnych leków hormonalnych i boję się jak zareaguje organizm. Już teraz mam duże problemy z utrzymaniem wagi, aktualnie mam sporą nadwagę i ciężko mi schudnąć. Nie wiem czy nie powinnam najpierw wyjaśnić sytuacji z tarczycą i wdrożyć leczenia, a decyzję o wkładce odłożyć w czasie, czy może nie ma to wpływu.Proszę o poradę i odpowiedź na pytanie czy mogę ten przerost leczyć w inny sposób. Dziękuję.