Co oznaczają takie problemy u 24-latki?
Witam. Jakieś półtora tygodnia temu poczułam ucisk z lewej strony pod piersią, a kilka dni wcześniej drżała mi także lewa powieka. Z dnia na dzień ucisk przechodził coraz wyżej, serce zaczęło szybciej bić. Po pierwszym EKG lekarka stwierdziła, że to częstoskurcz nadkomorowy. Pojechałam więc do szpitala - dali mi kroplówkę, zrobili badania krwi - wszystko jest okej, TSH także w normie, opis RTG klatki piersiowej również nie wykazał niczego niepokojącego. Po kolejnych EKG w szpitalu serce mi się uspokoiło, ale wciąż czuję straszny dyskomfort. Mam wrażenie mrowienia/drgania w okolicach serca/pod lewą piersią - nie jestem w stanie powiedzieć, gdzie dokładnie jest to zlokalizowane. W dodatku od dłuższego już czasu mam rozwolnienie (przez kilka ostatnich dni stolec jest rzadki i wręcz czarny). Do tego dochodzi trudność z przełykaniem - mam wyraźnie mniejszy apetyt, choć odczuwam głód. Najgorsze jednak jest to, że kiedy tylko próbuję zasnąć mam wrażenie umierania, robi mi się słabo, mam uczucie niepokoju, coś ściska mnie w okolicach serca, cały czas czując dziwne drżenie czy dygotanie. Nie mogę nawet leżeć czując ucisk w całej klatce piersiowej przez co nie mogę też oddychać w pozycji leżącej. Mam 23 lata, nigdy wcześniej nie miałam takich problemów.