Co powoduje wewnętrzne drżenie?
Dobry wieczór.
Nie wiem do kogo mam się udać. Mam bardzo uporczywy problem, który ogranicza mnie w wielu kwestiach. Mam 21 lat. Cały czas jakoś się trzęsę wewnętrznie. Czuję jak ścięgna mi drgają. Często doświadczam czegoś takiego jak nagłe podskoczenie kończyny, np noga, stopa, jakby wyładowanie, taki lekki podskok. Nawet czasami jak idę to doświadczam czegoś takiego jak dziwne gwałtowne wygięcie do tyłu. Dyskomfort podczas chodzenia. W odcinku lędźwiowym, przy nerkach, czuję często promieniowanie. Nie boli mnie. Jak masuję te okolice, okolice nerek i naciskam na nie żeby wymasować te okolice to wtedy lekko boli. Nawet jak siedzę w miejscu to czasami potrafię doświadczyć takiego gwałtownego ruchu lekkiego odgięcia, podskoczenia. Jak długo stoję w jednym miejscu to bardzo drgają mi nogi. Jak napinam mięśnie rąk w spoczynku to ręce aż skaczą. Podczas szybkich obrotów głowy lewo prawo czuję mrowienie w policzkach, zatoki. Skóra głowy napięta. Wyniki podstawowej morfologi bez OB okej. Próba wątrobowa okej. Tarczyca: TSH 3,4030, FT3 3.04, Anty TPO 0,89, Anty TG 1,80, B12 319. W rodzinie nigdy nie było problemów neurologicznych. Cukier okej. Często ucisk między brwiami zatoki. Mam problem z ślinieniem się. Ślinię się przy zasypianiu. Mierzę 2m, ważę 80kg, jestem bardzo chudy, nie mogę przybrać na wadze. Jak przeciągam mocno kręgosłup do tyłu to robi mi się ciemno przed oczami. Może coś uciska gdzieś na jakiś nerw. Dodam, że absolutnie nie mam żadnych powodów do stresów itp. Jak byłem mały to w ogóle nie myłem owoców z różnych sklepów jak mama kupowała, z myciem rąk też było różnie. Często na pośladkach wychodziły mi krostki. Zawsze mnie ciągnęło do słodkiego. Nie przypominam sobie żeby mama mnie kiedyś odrobaczała. Nawet myślałem żeby się odrobaczyć profilaktycznie. Proszę o jakąś wskazówkę. Dziękuję bardzo za odpowiedź. Pozdrawiam