Co spowodowało nagłą utratę potrzeb seksualnych?

Witam, posiadam pewien problem. Jestem 21 letnią kobietą i stracilam potrzebe do kontaktow seksualnych z dnia na dzien. Kiedys uprawialam bardzo duzo seksu z moimi partnerami, jednak od kilku miesiecy nie czuje do tego potrzeby. Jestem sama aktualnie i przestalam sie nawet masturbowac. Nie bylam molestowana i nie mam przykrych wspomnien ze sfera lozkowa, poped znikl z dnia na dzien. Wrecz zaczal mnie odrzucac wizualnie.Nie przeszkadza mi to,jednak zastanawia czy powinnam sie zaczac o to martwic.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Witam Panią
Przyczyn spadku libido może być bardzo dużo.
Najczęściej mają one podłoże psychologiczne.
Czasami do współżycia zniechęca
strach przed nieplanowaną ciążą.
Bardzo często obniżone libido
związane jest ze stresem i zmęczeniem.
Brak popędu, zwykle połączony ze stanem
obniżonego nastroju może być również efektem
zmian hormonalnych zachodzących
w kobiecym organizmie.
Warto zrobić badanie poziomu hormonów tarczycy.
Osłabione libido może być również skutkiem ubocznym
przyjmowanych leków lub środków antykoncepcyjnych
Jedną z często występujących przyczyn
osłabionego libido są też kłótnie, niewyjaśnione
spory czy ukryty żal do partnera.
Barierę psychiczną, oprócz tych wymienionych
przez Panią, stanowią też lęki, kompleksy,
czy zawiedziona miłość.
Czasami unikanie współżycia jest jednym
z pierwszych objawów depresji.
Jednak rzetelną diagnozę można postawić
tylko podczas osobistej konsultacji
Gdyby chciała Pani porozmawiać ze mną
o problemie, to zapraszam do kontaktu.
Istnieje możliwość konsultacji online,
np. za pośrednictwem komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

0

Popędliwość nie musi być związana z wcześniejszymi doświadczeniami seksualnymi. Równie ważne są aktualnie przeżywane stresy, potrzeby wynikające z codziennych obowiązków, rodzące się z czasem zmiany dotyczące postrzegania seksu, zmiany życiowe, wynikające z relacji z najbliższymi i wiele innych czynników. Zastanawiam się, na ile to obniżenie Pani libido jest w istocie dla Pani problemem. Pisze Pani o tym tak, jakby postrzegała to jako trudność, ale jednocześnie zauważa, że faktycznie nie ma Pani ochoty na seks. Trochę to tak, jakby Pani pisała, że chciała Pani zjeść ciastko, na które nie ma ochoty. Skąd bierze się zatem myśl, że obniżenie libido jest problemem? Nie musi Pani mieć ochoty na niego przez całe życie tak samo. W niektórych etapach życia znaczenie seksu się po prostu zmniejsza, czasem na chwilę, czasem na dłużej. Oczywiście, jeśli życzy sobie Pani dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, to możliwa jest także konsultacja u seksuologa lub psychoterapeuty zajmującego się tą problematyką.

http://www.gabinetzmian.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty