Jak radzić sobie z dużym libido?

Dzień Dobry, Na wstępie chciałbym powiedzieć, że mam 25 lat i problem z wysokim libido. Jestem uzależniony od masturbacji, potrafię to robić kilka razy dziennie, ale zauważyłem, że ten popęd mnie ciągnie jeszcze dalej i zaczynam szukać seksu w internecie oraz oglądać pornografię. Boję się, że nie długo wpadnę w jeszcze gorsze rzeczy i będę tracić pieniądze na seks. Mimo prawie już ukończonych 26 lat, nie widzę spadku libido non stop czuję, że mam wysoki testosteron, po tym, że nawet kilka razy dzienna masturbacja przynosi sporo nasienia. Strasznie mnie denerwują te hormony i ta ilość spermy, nawet nie potrafię żyć w abstynencji, bo po 2-3 dniach jest coraz gorzej. Kiedyś udało mi się 2 razy wytrzymać po ponad 1 miesiąc, ale wtedy byłem młodszy, miałem bardzo silną motywację, byłem po spowiedzi i myślałem, że po dłuższej abstynencji to popęd spada. A tutaj klapa, czym dłuższa abstynecja tym więcej nasienia i coraz trudniej się żyję w abstynecji. Czytałem, że jest coś takiego jak polucja, że nasienie w końcu jest wydalane, ale mimo ponad miesięcznej abstynecji nic to nie dawało. Spermy coraz więcej i myślałem, że zwariuję. A jak się zaspokajam to czuję ulgę, chciałbym się tak czuć zawsze zaspokojnym, że nie mam potrzeb seksualnych, ale jestem mężczyzną, więc to pewnie będzie mi towarzyszyć do końca życia, ta ochota na rozładowanie popędu? Nie mogę z tym przestać byłem kiedyś u psychologa i seksuologa, ten drugi mi powiedział, że za 10 czy 20 lat to będę do niego przychodzić po leki na podwyższenie popędu, ale nie chcę mi się wierzyć w to, że za 10 czy 20 lat jak będę mieć np. 45 lat to nagle wyjdę z nałogu masturbacji, bo to też jest związne z psychiką jak każdy inny nałóg. W dodatku nie mam zbytnio urody i nie widzę siebie w roli ojca w przyszłości i dlatego to tak uderza mocno w moją psychikę, wolałbym bym mieć bardziej wyciszony mieć popęd seksualny. Najbardziej atakuję mnie w godzinach porannych od samego rana do 9 rano mam po prostu największe ochotę na rozładowanie popędu. Rano/wieczór chciałbym być bardziej wyciszony. Lekarz seksuolog przepisał mi lek finasteryd 5mg na prostatę, ale on nie działa na mnie, powiedział mi, że kontaktował się z lekarzem dermatologiem, bo prosiłem też coś na trądzik, bo nie raz jakieś syfy mi wyskakują na twarzy, plecy i brzuch to bardzo często. Zastanawiam się nad jakąś naturalną ziołową kuracją. Czytałem, że chmiel może obniżyć testosteron ten co jest zawarty w piwie. Nie chcę się pakować w chemiczne leki na receptę, bo po pierwsze bardzo szkodzą a po drugie będę miał problem z receptami. Gdybym chciał mógłbym codzienie pić piwo, ale wiem, że to strasznie wyniszacza organizm i tez można wpaść w nałóg, więc nie dotykam w ogóle alkoholu ze swoją słaba psychiką, bo łatwo bym wpadł w nałóg i został alkoholikiem.
MĘŻCZYZNA, 26 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Należy wykonać podstawowe badania z krwi, w tym badania poziomu hormonów. Być może istnieje jakaś przyczyna chorobowa - somatyczna - wobec, której leczenie farmakologiczne byłoby zasadne i zmniejszyłoby Pana frustrację.
Jeśli wyniki badań okażą się prawidłowe - należy podjąć psychoterapię.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty