Proces wychodzenia z nałogowej masturbacji

Jak wygląda proces wychodzenia z nałogu masturbacji? U mnie wygląda to tak, że na początku nie odczuwam tak silnej potrzeby robienia tego dopiero po około tygodniu jest z każdy dniem to pragnienie silniejsze i wtedy nie daje sobie rady i pękam. Dlaczego tak się dzieje?
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Proponuję nawiązać kontakt z psychologiem-seksuologiem lub psychologiem zajmującym się uzależnieniami od emocji. Samej bardzo trudno wyjść ze spirali nałogu.
Zachęcam do profesjonalnej konsultacji. Pozdrawiam. blog seksuologia.com, Poznań.

0

Dzień dobry.

Jak rozumiem, pisze Pani nie tyle o nałogu masturbacji, ile o masturbacji jako takiej, która uważana jest przez naukę jako normalny i zwyczajny sposób rozładowywania napięcia seksualnego w przypadku osób, które nie podejmują kontaktów seksualnych.
Mówiąc inaczej - opisywane przez Panią "pragnienie" jest prawdopodobnie rzeczonym napięciem - które po prostu "domaga się" rozładowania. Dodać też trzeba, że częstotliwość masturbacji, o której Pani pisze (raz w tygodniu) w żaden sposób nie wskazuje na jej nałogowy charakter.

Podsumowując - człowiek jest tak zaprogramowany przez naturę, że w pewnym momencie życia zaczyna odczuwać popęd seksualny (którego celem jest podjęcie współżycia seksualnego, a skutkiem ma być przedłużenie gatunku). Natomiast ludzka kultura (i m.in. wychowanie) "programuje" w kierunku zachowania wstrzemięźliwości seksualnej - przynajmniej do czasu, gdy nie nie znajdzie się odpowiedni partner.

W wielu przypadkach siła popędu seksualnego (szczególnie u młodych ludzi) jest bardzo duża i na tyle "nieposkromiona", że jedyną możliwością jego rozładowania jest masturbacja. Wydaje się też, że jest ona o wiele bardziej "bezpieczna", niż np. podejmowanie przypadkowych kontaktów seksualnych.

Pozdrawiam.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty