Co mogę zrobić aby poczuć satysfakcję z seksu?

Dlaczego nic nie czuję, gdy uprawiam seks? Przygodę z seksem zaczęłam gdy miałam 20 lat wraz z moim chłopakiem, który miał już wtedy doświadczenie. Zaznaczę, że wcześniej nigdy nawet nie odczuwałam potrzeby masturbacji, raz spróbowałam z ciekawości, nie poczułam nic i więcej nie próbowałam. Pierwszy stosunek mnie nie bolał w nawet najmniejszym stopniu ale nie dał mi też przyjemności. Żaden kolejny również. Brak jakiejkolwiek satysfakcji i przyjemności występował również przy minetce i palcówce. Z moim następnym partnerem (rownież doświadczonym) było tak samo - uczucie, że coś we mnie jest i tyle, zero przyjemności. Próby masturbacji kończyły się na niczym - zero przyjemności. Znajome poradziły mi zabawkę erotyczną, uznałam że nie mam nic do stracenia. Wibrator nie pomógł ani dopochwowo ani za pomocą łechtaczki. No to może dildo? Nic nie dało (próbowałam wiele pozycji etc). Istotne może być też, że w tym czasie borykałam się z depresją i brałam leki. W końcu akcie desperacji postanowiłam dać szansę przygodnemu seksowi - dwukrotnie. Tragedia. Na tym etapie stwierdziłam, że problem leży we mnie. Nie wiedziałam jednak co jest nie tak. Popęd seksualny posiadam, brak problemu z suchością pochwy. Jestem popsuta i tyle. W pewnym momencie coś mnie tknęło i zakupiłam zabawkę erotyczną łechtaczkową tzw. pingwinka. W końcu po 2 latach miałam pierwszy orgazm w życiu. Niestety od tamtej pory ta zabawka to jedyne co potrafi mnie zaspokoić, a czasami nawet on zawodzi. Aktualnie jestem w poważnym związku, ufam partnerowi i czuje się akceptowana, doceniana, bezpieczna i kochana. Od początku mu powiedziałam, że mam problem z orgazmem. Stwierdził, że można eksperymentować, może się uda a może nie. Problem w tym, że nie odczuwam przyjemności podczas aktywności seksualnych. Czasami w jednej konkretnej pozycji (od tyłu) poczuje głębsze, mocne uderzenie, które podciągam pod przyjemność. Każda inna pozycja nie daje mi nic - nawet uczucia wypełnienia co jest dziwne ponieważ mój partner twierdzi, że należę do grupy ciaśniejszych kobiet. Wpadłam na pomysł korka analnego i samo akcesorium przypadło mi do gustu. Zdecydowanie ułatwia osiągnięcie organizmu za pomocą pingwina, jednak podczas seksu nie zmienił nic. Przez pewien czas przyjemność dawała mi palcówka wykonywana w konkretny sposób, również w konkretnej pozycji (na brzuchu z pupą w górze), jednak ostatnio sprawiała mi ból. Stwierdziłam, że może jestem przebodźcowana i należy odpocząć. Niestety nie - po przerwie znowu wystąpiło uczucie dyskomfortu a nawet ból. Gdy partner ma palce w środku, czuję jakby zahaczał mi o pewien punkt, który teoretycznie mógłby być punktem G, jednak każde jego dotknięcie jest niekomfortowe. Zdaniem partnera zawsze zahaczał o ten punkt w ten sposób i wcześniej dawało mi to dużo przyjemności, więc zdziwił się, gdy oznajmiłam, że sprawia mi tym razem ból. Minetka w dalszym ciągu nie daje mi nic. Pomimo braku przyjemności nadal mam duży popęd seksualny. Co mam zrobić? W czym tkwi problem?
KOBIETA, 24 LAT 2 miesiące temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witamy serdecznie,

fakt, że ma Pani silny popęd seksualny, jest w pełni prawidłowy, a jedynym sposobem, w jaki odczuwa Pani orgazm, jest stymulacja bardzo specyficzną zabawką, sugeruje, że przyczyna może leżeć w kombinacji czynników psychicznych, neurologicznych i sensorycznych, a nie w fizjologicznej niedrożności lub braku funkcji narządów.

Kilka rzeczy warto wziąć pod uwagę: po pierwsze, przebyta depresja i przyjmowane leki (np. SSRI) mogą znacząco wpływać na odczuwanie przyjemności seksualnej i zdolność do orgazmu — czasami nawet po zaprzestaniu leków efekty utrzymują się przez pewien czas. Po drugie, długotrwałe doświadczenia braku przyjemności i frustracji seksualnej mogą prowadzić do warunkowania psychicznego, czyli że jedynie bardzo specyficzny rodzaj stymulacji wywołuje przyjemność. Trzecim aspektem jest fizyczna wrażliwość i reakcje miejscowe — Pani opis bólu i dyskomfortu przy dotykaniu punktu, który wcześniej był przyjemny, może sugerować zmiany w odczuwaniu bodźców, być może wynikające z napięcia mięśniowego lub przebodźcowania nerwowego.

Warto rozważyć terapię, najlepiej u specjalisty z doświadczeniem w problemach związanych z przyjemnością seksualną. Taka terapia może obejmować naukę świadomej stymulacji, ćwiczeń oddechowych i rozluźniania mięśni dna miednicy, a także desensytyzację psychologiczną w bezpiecznych warunkach, by poszerzyć spektrum bodźców, które mogą dawać przyjemność.

Dodatkowo pomocna może być konsultacja z ginekologiem, by wykluczyć ewentualne problemy fizjologiczne, takie jak nadwrażliwość nerwowa, miejscowe stany zapalne czy zaburzenia w obrębie punktu G.

Więcej informacji na podany temat można znaleźć w treściach, do których odsyłam poniżej:

https://relacje.abczdrowie.pl/anorgazmia/7010486454967264g

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty