Co sugerować może ten powiększony węzeł chłonny?
Witam. Od 3-4 miesięcy mam następujący problem. Mianowicie mam powiększony węzeł chłonny podżuchwowy który raz boli, raz przestaje na kilka dni a raz ćmi.
Robiłem morfologie, wyniki wyszły ok.
Pierwszy lekarz stwierdzil, że mialem zaczerwienione ucho i przepisał Amotaks na 5 dni.
Po 2 tygodniach poszedlem do laryngologa który stwierdzil ze niedoleczona infekcja i przepisał Zinatt na 10 dni. Po tym zrobiłem wymaz z gardła i wynik wyszedl ujemny
Objawy zaczeły się w czerwcu, mam wrażenie, że zaczęło sie to od bakterii gronkowca ponieważ najpierw miałem różne wypryski na skórze i jęczmień na powiece, po czym objawy ustały a zaczęły się problemy z węzłem
Robiłem RTG zębów - wszystko ok
Robiłem USG węzłów - Węzły chłonne podżuchwowe odczynowe po obu stronach, z jednej strony wymiary 2.5mm, i z tej co boli 2.2mm
Reszta w normie
Tarczyca w normie
Byłem u innego laryngologa 2 tygodnie temu,
wyciągnął z migdałów takie ciemno żólto-brązowe "czopy" o konystencji flegmy ( nie wiem co to dokładnie bylo) Normalnie nie widać tego w gardle i stwierdził że mam grzybka po antybiotykach, przepisal flukonazol na 5 dni oraz leki przeciwalergiczne z powodu, że w tym okresie pracowałem w zakładzie gdzie było duże zakurzenie i opary z kleju
Leki wybrałem, ograniczam cukry i produkty którymi żywi grzyb ale caly czas bez zmian.
Węzeł chłonny caly czas boli, przestaje na godzine i znowu boli
Po przebudzeniu rano mam duzy bialy nalot na języku, po umyciu go i wyszorowaniu jest normalny.
Prosze o jakies wskazówki co robic dalej