Co takiego może dolegać mojemu dziecku?
Witam. Moja prawie 6-latka od około pół roku wymiotuje nocami 1-2 razy w tygodniu. Wieczorem nie zgłasza żadnych problemów, nic ją nie boli, jest radosnym dzieckiem, budzi się po 5-6 godzinach snu, skarży się na ból brzucha w okolicy pępka, widać, że ma skurcze, słychać, że w brzuszku "się przelewa", po czym wymiotuje i na chwilę przysypia. Po mniej więcej 10-15 minutach się budzi, znów wymiotuje, całkowicie opróżnia żołądek i zasypia do rana. Rano jest znów dzieckiem, któremu nic nie dolega. Zrobione badania krwi, kał na posiew i pasożyty, USG jamy brzusznej i wszystko w porządku. Czy mają Państwo pomysł co może dolegać mojemu dziecku?