Co znaczą bóle na wysokości mostka po piciu alkoholu?
Witam..od 3 lat piłem piwo w ilosciach 10 piw lub wiecej dziennie generalnie nic nie jadłem jeden posiłek..W tym czasie gdy szedłem do pracy co rano wymiotowałem ..gdy miałem urlop lub wolny dzien wymiotów nie było...W tej chwili nie pije od 4 miesiecy i sie zaczeło ..na poczatku na wysokosci mostka bole i wymioty nie mogłem jesc schudłem 10 kg przez 3 miesiace ...w tej chwili codziennie mam delikatne bole na wysokosci pępka podbrzusze czasami po lewej stronie piersi lub pod żebrami po lewej stronie...tylko bym spał nic mnie nie cieszy i o wszystko sie czepiam...czasami jak sie zdenerwuje jak boli zaczynam wymiotowac ...nigdy czegos takiego nie miałem ...pale paczke dziennie fajek i chodze jak bomba boje sie jesc ale wmuszam w siebie to jedzenie ...mam 38 lat i sam wiem ze zle zrobiłem pijąc alkochol staram sie walczyc z tym sam nawet wyjechałem z kraju ...i to pomogło ...U lekarza nie byłem...Czy ktos z panstwa moze choc naswietlic mi co moze byc przyczyną ....niedługo wracam do Polski i biore sie za leczenie ....Dziekuje