Co zrobić w przypadku przedwczesnego wytrysku, bólu w pachwinie oraz bolesności prawego jądra?
WITAM!
Od jakiegoś czasu borykam się z problemami urologicznymi, mianowicie wszystko się zaczęło od tego iż moja była partnerka dowiedziała się iż zarażona jest wirusem HPV (nie wiem czy ma to jakikolwiek związek z moimi dolegliwościami ale warto o tym wspomnieć).
Przez dłuższy czas wszystko było ok, dopóki w okolicach krocza jak i na samej mosznie i penisie zaczeły się pojawiać drobne wykwity. Udałem się do specjalisty, przepisałe antybiotyk oraz maść z tego co pamiętam ALDARA. Diagnoza - proawdopodonie mięczak zakażny.
Wykwity ustąpiły po jakimś czasie, nie koniecznie zaraz po zakończeniu leczenia.
Przez pewien czas nic mi nie dolegało, lecz pewnego dnia pojawiły się z czestym oddawaniem moczu, nagłym parciem na pęcherz problemy z erekcją (brzydko to ujmę ale tak jakby penis był napięty i wypełniony w 75%) oraz przedwczesnym wytryskiem, dolegliwością tym towarzyszy do tej pory kujący ból w prawej pachwinie, uczucie ciężkości w okolicach prawego jądra i często jego bolesność. Po oddaniu moczu czasem czuć lekki ból w podbrzuszu a czasem ból samego penisa po oddaniu moczu. Nadmieniam iż wcześniej nie miałem takich problemów.
Po wizycie u specjalisty dostałem antybiotyk który w sumie pomógł na chwile. Lecz problemy z erekcja i wytryskiem pozostały do tej pory. Ból w pachwinie nie minąl a z morfologii krwi wynika że mam podwyższone Monocyty.
Posiew nasienia i moczu nic nie wykazał.
Libido obniżone jak nigdy.
Proszę o poradę co dalej robić (zaczynam wariować i mieć najczarniejsze myśli).
Dziękuje i pozdrawiam