Czemu dziecko histeryzuje w nocy?
Witam,
Jestem młodą mamą 16-miesiecznego chłopca. Od jego urodzenia nie przespałam ani jednej całej nocy, więc postanowiłam przestawić go z nocnej butelki mleka na herbatę. Nie miałam z tym najmniejszych problemów, chętnie zaczął pić herbatkę. Z nocy na noc coraz mniej pił, aż w końcu w ogóle nie pije w nocy. Wspomnę jeszcze, że synek niedawno przeszedł zabieg na przepuklinę. Synek śpi z nami w pokoju (ze względu na takie warunki), ale ma swoje łóżeczko (turystyczne), gdy się budzi, bardzo histeryzuje, wyciąga ręce i wola "mama", gdy do niego wstaję, żeby go uspokoić, nic nie pomaga, dopiero gdy go wezmę na ręce, przestaje płakać i bardzo mocno łapie mnie za szyję, wtulając się. Nie mogę nawet się położyć, bo nie chce mnie puścić. Gdy przyśnie, chcę go odłożyć do łóżeczka, ale natychmiast się budzi i zaciska ręce na szyi i krzyczy "mama nie". Próbowałam na różne sposoby go uspokoić i nie brać go na ręce, ale wtedy potrafi płakać nawet godzinę. Zaznaczę, że nie pracuję i jestem z dzieckiem cały czas w domu. Zaczęło się to jakieś 2 tygodnie po zabiegu. Serce mi pęka, gdy tak się dzieje i czuję, że jestem złą mamą, gdy pozwalam mu tak płakać.
Proszę o odpowiedź.