Czy barykardia jest dla mnie groźna w tej sytuacji?
Dzień dobry. Mam 31 lat. Od pół roku cierpię na zaburzenia lękowe. Psychiatra 2 miesiące temu wdrożył Pregabaline w dawce 75-0-75 i doraźnie hydroksyzyne. Badania ogólne, morfologia, CRP, tarczyca, elektrolity w porządku. Podwyższony cholesterol: wynik 226. Jestem szczupła, ale palę papierosy. Odbyłam również konsultacje kardiologiczną, ekg w porządku, osłuchowo bez szmerów, Pani doktor kazała jednak założyć holter. Wyniki: Diagnoza: Kołatanie serca. Rytm zatokowy śr 71/min (min 45/min- max 158/min), okresowa bradykardia zatokowa do 37/min (najwolniejsza w nocy). Pojedyńcze pobudzenia nadkomorowe przedwczesne (15 pojedyńczych przedwczesnych), bez zaburzeń przewodzenia a-v, bez pauz, bez utrwalonej bradykardii. Podczas badania holterem brałam pregabaline i hydroksyzyne, ze względu na atak paniki. Kardiolog zaleciła odstawienie leków psychiatrycznych i ponowne wykonanie badania. Ja wolałabym nie odstawiać leków, ponieważ dopiero rozpoczynam leczenie i cierpie na ostre lęki. Czy bradykardia jest dla mnie groźna w połączeniu z pregabaliną? Nigdy nie zemdlałam, nie odczuwam duszności, mam kołatania serca podczas stresu i ataków paniki, ale obawiam się tej wolnej pracy serca nocą, czy może mieć to związek z lekami. Dziękuje