Czy będę musiała brać leki, jak przy astmie?

Tydzień temu skończyłam brac antybiotyk na zapalenie oskrzeli (wlasciwie dwa bo najpierw byl Zinnat 500 przez 10 dni, a jeszcze w trakcie Zinnatu dolaczono Sumamed 250 na 6 dni). Do tego miałam inhalacje z Berodualu i Nebbudu, gdyz miałam dusznosci, rtg ok. Na wiycie kontrolnej było juz czysto. Niestety ja dalej duzo kaszle, gdy wroce z dworu do domu to potrafie pół dnia kasłac. Z reszta nawet jak nie wychodze z domu, a np sprzatam to potem znowu bardziej kaszle. Poszłam wiec jeszcze raz do lekarza i dalej twierdzi, ze osłuchowo nic nie słychac, zlecił mi morfologie, crp, ob (obecnie czekam na wyniki).Jestem ogólnie osłabiona choc wiem,że to moze byc wynikiem przebytej choroby i antybiotyków. Lekarz twierdzi, ze to nadreaktywnosc oskrzeli i kazał robic inhalacje z nebbudu raz dziennie dopoki nie minie kaszel. A ja mam pytanie czy ta nadreaktywnosc faktycznie przejdzie czy to juz mi sie bedzie utrzymywało i bede musiała brac takie leki jak przy astmie, aby mi to nie wracało? Dodam, że nie pale i nie jestem alergiczka. Dwa lata temu miałam robiona spirometrie z powodu nawracajacych dusznosci, ale wyszła prawidłowo.
KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty