Czy biały nalot u wejścia do pochwy to nadal drożdże?
Czy to możliwe, żeby po 12 dniach leczenia (1 raz na dobę - na noc dopochwowo) nadal utrzymywał się biały nalot świadczący o drożdżycy? Pozostałe objawy zanikły tj. nie ma serowatych upławów, nic nie swędzi ani nie piecze. Jedynym mankamentem jest ten nalot, który mnie martwi. Zostały mi jeszcze 3 globulki i nie wiem czy znów umawiać się do mojej pani ginekolog na kontrolną wizytę? A może ten biały nalot utrzymuje sie przez cały czas leczenia?