Czy chłopak faktycznie popełnił samobójstwo z mojej winy?

Mój chłopak popełnił samobójstwo. Czy faktycznie z mojej winy? Cześć wszystkim. Wiem że ten wątek był już poruszany ale naprawde bardzo potrzebuje pomocy. A więc tak poznałam GO na aplikacji randkowej. Wysoki,przystojny. Dogadywaliśmy się dobrze miał bardzo dużo kasy. Dom 400m. A w domu kucharka, sprzątaczka itd . Nic nie musiał robić . Ciuchy z najlepszych firm a na wakacje jeździć na Teneryfę i Costa Brava . Miał apartament w Ciechocinku. Podobał mi się i zauroczylam się nim ale nie pokochałam go. Miał na koncie kilka wyroków sądu za jazdę po alkoholu i spowodowanie wypadku ,pobicie czy grożenie bronią i miał odebrane prawo jazdy ale to co nie ruszyło więc jeździł bez prawka. Latał helikopterem mimo że nie ma licencji pilota. Miał też w domu broń i mówił mi kiedyś że wkurzył się bo rodzice nie dali mu kasy i przez to zabił swojego psa!Często mnie krytykował dlatego że pracuje jako pomoc w przedszkolu. Bo mam niska pensję bo sam nie musiał pracować bo rodzice go utrzymywali. On nie miał nawet matury. I ciężko zliczyć ile miał partnerek seksualnych Po miesiącu pisania napisał mi że mnie kocha. Postanowiłam dać mu szansę. Ale pożałowałam tego.Zdarzało się że był wobec mnie chamski i źle mnie traktował. Jak miałam okres byłam obolała i rozdrażniona wtedy on powiedział że przez okres j..e mi się we łbie i że mam iść do ginekologa żeby zapisał mi leki które hamują okres. Nie zgodziłam się wtedy zaczął mi ubliżać i powiedział że będzie tak jak ON chce. I pojechał do swojej byłej żeby zrobiła mu dobrze.Za kilka dni nie było tematu. Obiecywał że się zmieni i mnie przepraszał. Wybaczylam mu.Mówił że Przestanie pić i imprezować ale nie wyszły mu te zmiany. Jak coś nie szło po jego myśli wydzierał się na mnie i przeklinał.Chciał się ze mną spotkać a kiedy się zgodziłam na spotkanie on zaproponował seks. Ja się wycofałam bo seks na 1 randce nie jest w moim stylu. Ja wolę najpierw kogoś dobrze poznać a nie lecieć z nim od razu do łóżka On mi wtedy zaczął grozić że się zabije bo nie umie beze mnie wytrzymać. Uległam , pojechałam do niego ale na seks się nie zgodziłam wtedy wygrażał mi że się zabije ja uciekłam do siebie domu. Wieczorem dostałam telefon że ON nałykał się leków nasennych i ledwo go odratowali. Na drugi dzień napisał mi że on się nie zabije jak wyśle mu nagie zdjęcia. Zrobiłam to wiem że to głupie ale ja tak bardzo się bałam że odbierze se życie. Dwa dni później znów chciał się zabić bo po raz kolejny chciał nagich zdjęć ode mnie ale ja się nie zgodziłam. Nie uległam to miał kolejną próbę samobójczą. I tym razem zaatakowała mnie jego matka i powiedziała że jeśli On umrze to ona zniszczy mnie w sądzie. Cholernie się bałam. Takich akcji z nieudana próba samobójczą było wiele. I gróźb że strony jego rodziny też. Nie mogłam spać po nocach.Doszłam do wniosku że ja i ON do siebie nie pasujemy. Że ja nie chcę takiego wysokiego standardu życia jak on,ubrań od projektantów itd. tylko wolę być z kimś kto mieszka w bloku w m3 ,ma zawodówkę i marną pensje ale nie będę ciągle krytykowana i poniżana i że przede wszystkim nie będę zmuszana żeby brać tabletki które zatrzymują okres.Żeby ten ktoś mnie kochał. Bo ja naprawdę nie potrzebuje morza hajsu i willi z basenem tylko ciepła i spokoju. Więc zerwałam z nim jako powód podałam to że do siebie nie pasujemy i wtedy stało się. To było wczoraj. Zerwałam z nim rano a o 14 zadzwoniła do mnie jego matka i powiedziała że ON nie żyje że się powiesił i że ja go zabiłam bo nie chciałam z nim być a on mnie kochał ponad życie
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
Bardzo Pani współczuję takiej historii i polecam wizyty wspierające u psychologa/psychologa psychoterapeuty. Samobójstwo Pani chłopaka to w żadnym wypadku Pani wina i nie powinna Pani nawet tak myśleć. Nie wolno na nikim wymuszać kontaktu seksualnego tym bardziej w taki sposób. Podejrzewam, że ten mężczyzna miał problemy z psychiką i prędzej, czy później mogło dojść do tragedii bez Pani udziału. Na podstawie Pani opisu mogę postawić hipotezę, że Pani chłopak cierpiał na zaburzenie osobowości borderline i/lub psychopatię. Osoby z tym zaburzeniem osobowości często w relacjach damsko - męskich szantażują próbą odebrania sobie życia, gdy widzą że partner chce odejść. O zaburzeniu tym polecam poczytanie w internecie, bo jego obraz kliniczny jest dosyć bogaty i pasuje do Pani chłopaka m.in. podejmowanie zachowań ryzykownych, impulsywność, łamanie prawa, podejmowanie prób samobójczych, ogromne wysiłki by uniknąć odrzucenia, niestabilne i intensywne związki, trudności z kontrolowaniem gniewu itd. Podejrzewam, że on podjął próbę która po raz kolejny miała być tylko szantażem a zakończyła się tragicznie. Nie powinna być Pani teraz sama i dobrze żeby miała Pani wsparcie kogoś bliskiego. Mam nadzieję, że jakoś Pani przez to przejdzie i naprawdę nie powinna Pani nawet w najmniejszym stopniu czuć się odpowiedzialna za to co się stało.
Pozdrawiam serdecznie,
Katarzyna Kulczycka
http://psycholog-kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty