Czy coś złego się dzieje z tymi hormonami?
Moje TSH przed leczeniem - 3,55, FT4 - 1,14
oraz po dawce letroxu 50
TSH - 0,05 FT4 - 1,64... Czy coś złego się dzieje? Czy wystarczy, że endokrynolog zmniejszy dawkę leku i będzie się wszystko powoli normować? Jestem załamana.