Czy długo powiększone węzły chłonne są niebezpieczne?

Mam 25 lat. Od roku mam powiększone węzły chłonne na szyi i od ok. pół roku pod lewą pachą. Byłam z tym u onkologa, gdyż jestem pod obserwacją onkologa z powodu gruczolakowatości w piersiach (fibradenoma). Od czasu do czasu, gdy guzki się powiększają, mam je wycinane. Ostatnio miałam robioną biopsję cienkoigłową i wyniki wyszedł taki: „pierś prawa płaty i grupy nabłonka gruczołowego, ognisko obecne cechy dyskariozy oraz tendencja do dyspersji oraz płaty i grupy komórek nabłonka przewodowego z cechami hyperchromazji, obraz może odpowiadać fibroadenima vel dysplasia benigna mammae hyperplasia ductalis” - teraz czekam na zabieg, bo mam mieć biopsję mammotomiczną, czy jest to coś nieprawidłowego, czy to rak?

Bardzo się tego boję. Poza tym jestem pod obserwacją hematologa z powodu powiększonych węzłów chłonnych na szyi od roku. Miałam robione usg szyi i wynik wyszedł taki: „obustronnie, pojedyncze węzły chłonne o wymiarze podłużnym do 9 mm” - tak mam od roku. Miałam również robione wyniki krwi: krwinki białe leukocyty 7,130 K/uL 4,000-10,000, granulocyty 34,5% 45-70, limfocyty 35,8% 20-45, monocyty 19,9% 4,7-12,5, granulocyty kwas 7,6% 0,4- 5,8, granulocyty zasad 2,2 0,1-1,2, krwinki czerwone erytrocyty 4,60 M/uL 4,00-5,00, hemoglobina 13,5 12,0-16,0, płytki krwi 305 K/uL 140-440, reszta wyników krwi w normie, poza tym miałam robione CRP. OB, wynik na toxoplazmozę - wszystko wyszło w porządku. Nie mam potów nocnych ani gorączki i dobrze się czuję. Takie wyniki mam od roku, ani się nie zwiększają ani nie zmniejszają. Ostatnio byłam u hematologa, zbadał mi węzły chłonne i zobaczył powyższe wyniki i kazał przyjść za 3 miesiące, a ja się bardzo martwię, że ciągle jest tak samo.

Martwi mnie to, że nie miałam pobranego węzła ani szpiku żeby dokładnie wszystko zbadać, cięgle jest to tylko kontrolowane, boję się, że kiedyś może być już za późno. Proszę o pomoc, czy powinnam mieć pobrany węzeł i szpik, czy te wyniki wskazują coś niepokojącego, czy powiększony węzeł pod pachą może być związany z tymi wynikami krwi, czy z piersiami - już nie wiem co robić.

zdesperowana 25 latka

KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,

Biopsja cienkoigłowa nie wskazuje na zmianę złośliwą - raczej na powód do różnicowania pomiędzy dwiema zmianami łagodnymi. Biopsja mammotoniczna pozwala na ocenę wycinka a nie samych komórek jak w biopsji cienkoigłowej, dlatego też pozwala na dokładniejszą diagnozę.
Powiększone węzły chłonne także nie muszą oznaczać patologii. Węzły chłonne, zwłaszcza szyjne, często zostają powiększone po infekcji. W ocenie ma znaczenie obraz węzłów w USG, cechy węzłów w badaniu lekarskim, a także jakie węzły chłonne są powiększone. Jeżeli w obrazie USG nie ma cech patologii, wyniki badań - morfologii krwi, rozmazu są w normie, nie ma wskazań do pobierania węzła.
Badanie szpiku kostnego jest także zarezerwowane jedynie dla sytuacji kiedy istnieją nieprawidłowości w morfologii krwi. Jeżeli wyniki morfologii i rozmazu są w porządku nie ma możliwości, żeby w szpiku tliła się choroba.
Z doświadczenia znam wiele osób, u których można stwierdzić powiększone węzły chłonne i nie jest to związane z patologią. Oczywiście wskazana jest obserwacja i kontrola lekarska, ale nie ma sensu tym się zamartwiać.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty