Czy długotrwała wstrzemięźliwość seksualna może spowodować zanik erekcji?
Witam.
Mam 32 lata i jakiś czas temu - dzięki moim przyjaciołom - poznałam bardzo interesującego 41-letniego mężczyznę. Polubiliśmy się od pierwszego wejrzenia, ale ponieważ mieszkamy w miastach odległych od siebie o ok. 400 km, nie od razu zdecydowaliśmy się na budowanie bliższej relacji. Przez kilka miesięcy prowadziliśmy dość ożywiona korespondencje, po czym zdecydowałam się mojego zaocznego przyjaciela zaprosić do siebie na weekend. Okazało się, ze oboje przypadliśmy sobie do gustu, jednak zdziwiło mnie trochę, że w tej sytuacji mój kandydat na partnera nie zainicjował żadnej bliskości fizycznej. W końcu to ja zdecydowałam się zrobić pierwszy krok. Podśmiewając się trochę z jego nieśmiałości, zapytałam czy kiedykolwiek wcześniej był tak blisko z kobieta i - o dziwo - odpowiedział, ze nigdy. Podczas miłosnych igraszek okazało się, iż ma problem z erekcja. Domyślam się, ze może to być spowodowane tak długotrwała wstrzemięźliwością seksualna. Mój nowy przyjaciel poprosił mnie o trochę cierpliwości i obiecał, że sytuacja się zmieni. Chce mu pomoc przywrócić siły witalne, ale nie wiem jak postępować. Boje się, że zrażony niepowodzeniami może tylko pogorszyć swoją sytuację. Nie chciałabym go jednak namawiać do chemicznej poprawy wzwodu.
Średnio jak długo czasu zajmuje powrót do normalnej erekcji w takim przypadku?
