Witam,
niestety nie sposób jednoznacznie ocenić, czy opary farby miały jakikolwiek wpływ na zdrowie dziecka w perspektywie długoterminowej, natomiast jeżeli syn nie wykazuje typowych dla zatrucia objawów – bólu głowy, wymiotów czy nudności – to prawdopodobnie nie ma Pani powodu do obaw. Stężenie LZO, które Pani podaje jest maksymalnym dopuszczalnym w produkcji farb.
LZO, czyli lotne związki organiczne, to substancje, które z łatwością zmieniają swój stan skupienia – ulatniają się, przedostają do wdychanego przez nas powietrza. Faktycznie nie pozostają obojętne dla zdrowia, ale obecne są nie tylko w farbach, ale i odświeżaczach powietrza, środkach czyszczących wykorzystywanych w domu na co dzień, w świecach i meblach z drewna oraz wielu innych.
Zachęcam do zapoznania się z tym materiałem: https://portal.abczdrowie.pl/malo-znane-zrodla-zanieczyszczen-powietrza-w-domu.
Po użyciu farby należy wywietrzyć pomieszczenie zgodnie z wytycznymi producenta farby – co Pani uczyniła, więc istnieje małe prawdopodobieństwo, by opary farby miały istotny wpływ na zdrowie dziecka. Proszę pamiętać, że szkodliwa może być raczej częsta ekspozycja na chemikalia w dużym stężeniu niż jednorazowy kontakt dziecka z hipotetycznymi pozostałościami po farbie.
Być może zainteresuje Panią także ten artykuł: https://portal.abczdrowie.pl/sprawdz-ktore-farby-dla-alergikow-warto-stosowac.
Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.
