Czy iść z tym do neurologa?
Ostatnio ciagle mam skurcze w stopie, czasami czuje mrowienie (lewej lydki), czasami rak, pobolewaja mnie stawy. Mam 27 lat. Cierpie tylko na migrene z aura. Lecze sie rowniez na nerwice, bez lekow. Wykonuje prace siedzaca, ale uprawiam sport regularnie. Zrobilam badania krwi i wszystko wyszlo w normie, poza odrobine podwyzszonym cholesterolem. Mam tez zylaki (chyba genetycznie, moj tata ma to samo i sa drozne, obydwoje jestesmy w miare aktywni). Gdzie sie zglosic, czy isc do neurologa? Czy to moze byc bol nerwicowy? Dziekuje za odpowiedz