Czy jest ryzyko wścieklizny w tym przypadku?
Prawie 4 miesiące temu uciekł nam z domu kot, który nigdy nie wychodził, nie był szczepiony na wściekliznę. Wczoraj został złapany, ale przy okazji podrapał osobę która go złapała, ja tez mam małe draśnięcie. Boje się, że kot mógłby być Zarażony, chociaż nie daje żadnych objawów. Kot przebywał raczej w okolicach domów mieszkalnych, raczej nie ma żadnych śladów ugryzień przez dzikie zwierze, jest to dość młody kot, nie ma nawet roku, póki co zachowuje się normalnie. Czy jeżeli kot by dawał objawy wścieklizny, byłoby już za późno na podanie szczepienia dla osób, które podrapał? Bardzo mnie to stresuje, był na kontroli u weterynarza, ale tez nie dostaliśmy jednoznacznej odpowiedzi.
