Czy jest szansa na uratowanie zęba u 63-latki?
Dzień dobry,
Ponieważ mój problem z ratowaniem uzębienia ciągnie się od kilku lat, dlatego ciągle nowe pytania Tak jest i tym razem.
Otóż po zdjęciu mostu porcelanowego, z którym miałam same przykre doświadczenia, postanowiłam założyć korony porcelanowe, osobne na każdy filar pozostały po moście tj: 1,2 prawa górna, oraz dla estetyki lewa 3 góra/ na 1 i 2/ były wcześniej.Przedstawiłam to p.doktor b.czytelnie i dokładne 1 ząb-- 1 korona., żadnych mostków.Wszystko było dobrze do przymiarki.Lewa 3 - pojedynczą korona.Żadnego dyskomfortu.Natomiast do prawej 1i2 p.doktor zaproponowała doczepienie 3.Zdziwiłam się, ponieważ nie było tam filaru, ale lekarz powiedział że tak można, tylko trzeba zapłacić.Nie dopowiedziała natomiast tego co było dla mnie najważniejsze, a mianowicie że w tej sytuacji korona na 1 i 2 nie będą osobnymi tylko zblokowane i utworzony mostek.No i zaczęły się problemy, ponieważ mam przez to b.duży dyskomfort, Cały ten.mostek jest jakby za mocno osadzony do wewnątrz i czuję konieczność wypchnięcia językiem na zewnątrz, bo jest ciasno.Niustan y ból dziąseł, bo korony są bardzo wysoko wciśnięte w dziąsła.Po prawej stronie gdzie korony są pojedyncze, znajdują się w jednej linii.Ponadto kolor też różni się nieznacznie, ale są to 1 i mają różny odcień.Kiedy zapytałam lekarza dlaczego korony zostały zblokowane, i nie zostałam poinformowana o skutkach a jedynie dodatkowych kosztach, pani doktor poczuła się obrażona, powiedziała, że może to spiłować i zrobić korony osobne na każdy ząb tj 1 i 2 ,ale za tę doczepioną 3 nie zwróci żadnych pieniędzy ponieważ są to dla niej koszty. Nie moją inicjatywą była kombinacja z 3, która przeszkadza mi, bo jest skierowana do wewnątrz.Wcześniej promotor nie mówiła, że mam jakiś krzywy zgryz, a teraz mówi , że mam krzywe zęby.Dodam ,że jak miałam tymczasowe, było wszystko idealne.Myślałam, że po wielu latach udręki będę miała wreszcie święty spokój, ale to było tylko marzenie.W/g p doktor jest wszystko dobrze zrobione, do dlaczego korony zostały sklejone, dlaczego jest różnica w kolorze- powiedziała, że jest to inny rodzaj porcelany, i dlaczego jest ciągłe dyskomfort i trudności z prawidłową wymową - zacinanie.Ustej reklamacji nie chciała uznać, bo w/ g niej jest wszystko jestem już tym bardzo zmęczona i zniechęcona, ale jest to przednia część łuku więc nie poddam się, łącznie z koniecznością wypowiedzenia umowy przy braku poprawienia błędów.,Czy może ktoś mi dodać otuchy i sił do dalszej walki, bo zaczynam osuwać się Dziękuję