Czy konieczny jest pobyt w szpitalu?
Od marca leczę się u psychiatry. Leki zastosował, jak sam stwierdził, najpierw delikatniejsze. Noce już trochę odsypiam po 2 ampułkach leku przeciwdepresyjnego, ale w dzień sama ze sobą nie jestem w stanie wytrzymać, cały czas myślę o tym aby skończyć ze sobą, to mnie prześladuje.
Nie mogę nic robić by zapełnić czas więc nie wiem czy mówić o tym lekarzowi czy czekać na efekty leczenia, tylko czy wytrzymam? Jak to wszystko odegnać? Boli mnie głowa, całe ciało, jakbym wpadła pod tira, wymioty i biegunka są stałym moim kompanem - może dlatego leczenie nie przynosi efektu? Gabi