Pobyt w szpitalu psychiatrycznym

Witam! Mam pytanie odnośnie szpitala psychiatrycznego. Dostałam tam kilkakrotnie skierowanie, ale moi rodzice nie wyrazili na to zgody. Czy tam naprawdę jest tak tragicznie? Jestem w bardzo złym stanie. Cierpię na ciężką depresję oraz bulimię, a do tego towarzyszą mi różnego rodzaju urojenia i omamy. Chciałabym wyzdrowieć, lecz nie kontroluję w ogóle swoich zachowań i myśli. Mam poczucie, że ktoś po prostu jest wewnątrz mnie i mną steruje. Mam zapewnioną opiekę ze strony rodziny - rodziców i rodzeństwa, ale wiem, że to nic nie daje.

Czy to możliwe, że pobyt w szpitalu psychiatrycznym jest jedynym wyjściem? Mam 15 lat, więc trafiłabym na oddział młodzieżowy. Tam może nie jest aż tak źle? Mam za sobą pobyt w ośrodku Od Nowa w Bielsku Białej, lecz niestety tylko kilkudniowy, ponieważ psychiatra stwierdził, że przebywanie w grupie nie jest jeszcze dla mnie. Zalecił korzystanie z życia, aktywną formę spędzania wolnego czasu itd. Do wszystkiego się stosuję, ale powtarzam, że nic mi nie pomaga. Jak już mówiłam, mój stan jest bardzo ciężki. Występują oczywiście ciągle myśli samobójcze. Do niedawna nie miałam odwagi, żeby się samookaleczyć. Teraz nie mogłabym tego nie zrobić, ponieważ czuję potrzebę ukarania, zadania sobie bólu fizycznego, ponieważ nie boli on tak jak ból psychiczny, próbuję przez to zobaczyć także, gdzie jest rzeczywistość... Bardzo proszę o odpowiedź.

KOBIETA, 16 LAT ponad rok temu

Witam!

Sytuacja w jakiej się znajdujesz jest bardzo trudna. Warto, żebyś na początek zapytała rodziców, dlaczego nie chcą pozwolić Ci na pobyt w szpitalu. Szpital to na pewno nie dom, ale nie oznacza to, że jest tam tragicznie. Na oddziale całodobowym będziesz miała zapewnioną opiekę lekarską, pielęgniarską, ale przede wszystkim terapeutyczną. Możesz wraz z rodzicami wybrać się do takiego szpitala i zobaczyć, jak on wygląda w środku. Jeśli Twoi rodzice nie będą chcieli się zgodzić, dobrze byłoby, gdybyś powiedziała o tym lekarzowi, który Cię tam kieruje. Lekarz może porozmawiać z rodzicami i wpłynąć na ich decyzję. Rozumiem, że bardzo źle się czujesz i dlatego warto, żebyś nie miała dodatkowych problemów. Proponuję, żebyś napisała do rodziców list i zawarła w nim wszystko to, co powinni się dowiedzieć od Ciebie. Rozmowy nie zawsze wystarczają, żeby druga osoba Cię usłyszała i zrozumiała. Słowo pisane przemawia lepiej, kiedy druga strona ma problem z wysłuchaniem tego, co ma się jej do powiedzenia. Może w ten sposób będzie im łatwiej Cię zrozumieć. Ważnym argumentem jest to, że to nie rodzice będą przebywać w szpitalu, tylko Ty. Dodatkowo, jeśli chcą Ci pomóc, to warto, żeby zaczęli to robić konstruktywnie. W przypadku zaburzeń psychicznych, szczególnie u młodych osób, wymagane jest leczenie specjalistyczne. Jeśli teraz zostanie to zaniedbane, możesz mieć w przyszłości co raz poważniejsze problemy ze zdrowiem psychicznym. Zastanów się też, czy ktoś z Twojego otoczenia, do kogo masz zaufanie, mógłby wpłynąć na Twoich rodziców i wstawić się w Twojej sprawie. Czasem rodzice myślą, że wiedza dużo lepiej, co jest dobre dla ich dzieci. Ale opinia drugiej dorosłej osoby może pozwolić im zmienić zdanie. Jeżeli nic nie uda Ci się w ten sposób zmienić, to możesz skontaktować się z Fundacją Dzieci Niczyje i poprosić o interwencję w Twojej sprawie. Warto również, żebyś korzystała z ich telefonu zaufania (116 111), gdzie uzyskasz wsparcie i pomoc psychologiczną.

Pozdrawiam

0

Dzień Dobry Pani,

Czasami jest to po prostu taka konieczność, by uzyskać potrzebną, skuteczną i specjalistyczną pomoc, choć wyobrażam sobie, że to również może być trudna decyzja
dla Pani i Rodziców.
Ale tak nie musi być!

Z przesłaniem dla Pani tego, czego Pani najbardziej potrzebne,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty