Czy to, że nie mam przyjaciół i dziewczyny, a rodzice się mną nie interesują spowodowało u mnie depresję?
Witam, Mam 14 lat i mam na imię Piotrek. Cierpię chyba na depresję. Jest mi bardzo smutno, cały czas plączę, byłem dobrym uczniem, lecz pogorszyłem się w nauce, jestem jakby bez życia, nie mam przyjaciół, dziewczyny, ani kolegów, a z rodziną w ogóle nie rozmawiam - wracam ze szkoły, a mama jest w pracy, wraca o 20. Tata w ogóle ze mną nie rozmawia, ostatni raz się odezwał 2 tygodnie temu. Czuję się opuszczony, niechciany, jeszcze jutro rodzice odetną mi internet - całkiem się załamię, w ogóle ze mną nie rozmawiają, nie interesują się mną, wiec oni na pewno mi nie pomogą. Przyjaciół nie mam, ani dziewczyny - z tego powodu jest mi bardzo przykro, też nic tylko łzy. Całymi nocami płaczę i marzę o tym, żeby to się skończyło, czuję się po prostu tak samotny, nieakceptowany, że to jest nie do pomyślenia - błagam o pomoc, bo tylko wam mogę się zwierzyć z moich uczuć.