Częsty płacz, myśli samobójcze - proszę o poradę

Witam. Mam 18 lat w 1 gimnazjum byłam dość często poniżana z wyglądu to wpłynęło na mój stan psychiczny od tamtego czasu nie jestem sobą. Bardzo często płacze, mam myśli samobójcze, boje się wyrazić swoje zdanie, nie umiem nic powiedzieć prosto w oczy. Czuje się jak szara myszka w norce nie wiem co mam z sobą zrobić. Moi rodzice uważają mnie jeszcze za 14-letnią dziewczynę, która nic o życiu prawie nie wie. Nie umieją ze mną poważnie porozmawiać, nie mogę wyrazić swojego zdania ciągle krzyczą, z mamą nie mam wspólnych tematów jak córka z matką. Gdy płacze nie zapyta się co mi jest, jak się czuje. Zawsze krytykuje choć wie jaką miałam sytuacje z przed lat i wie jak cierpiałam. W tedy idę do swojego pokoju i płacze, cierpię również na bezsenność w takich sytuacjach. Byłam już raz w wieku 13 lat u psychologa, ale szczerze to boje się i wstydzę mówić cokolwiek komuś. Boje się, że wyśmieje ktoś mnie tak jak kiedyś to było. Nie umiem ani słowa wydusić bo zaraz płacze. Zawsze gdy nawet nie jest to moja wina w jakiejkolwiek sytuacji zawsze to ja przepraszam robię błąd bo wtedy ludzie bawią się moimi uczuciami. Mam chłopaka, który jest w moim wieku i trzyma mnie na duchu, przyjaciółkę, która jest także w moim wieku znam ją od dziecka i zawsze mogę liczyć, ale to mi nie wystarcza jest ze mną coraz gorzej, jestem bardzo słabo psychicznie osobą, która nie wie jak radzić ze swoim życiem.

KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Witam!

Trudne przeżycia z gimnazjum nadal oddziałują na Twoje zachowanie i samopoczucie. Warto, żebyś jednak przełamała się i znalazła pomoc specjalisty. Jesteś pełnoletnia, więc nie potrzebujesz na to zgody rodziców. Pamiętaj, że nie każdy chce Cię wykorzystać lub poniżyć. Jest wiele osób, które mogą Ci pomóc i będą starały się Ciebie zrozumieć. Masz przyjaciółkę i chłopaka, którzy Cię zaakceptowali taką, jaką jesteś.

Mimo tego, Ty nie dostrzegasz swojej wartości. A ta wartość jest w Tobie i nikt nie może Ci jej odebrać. Warto, żebyś popracowała nad swoimi problemami z psychologiem. Twój list jest wielkim krokiem, który może przybliżyć Cię do znalezienia rozwiązania problemów. Pokazuje coś bardzo ważnego - możesz opowiedzieć swoją historię innym osobom. Warto zrobić kolejny krok - skorzystaj z telefonu zaufania. 

Będziesz anonimowa, przez co łatwiej będzie Ci rozmawiać. Następnie, kiedy poczujesz się na to gotowa, skorzystaj z bezpośredniej pomocy psychologa. Takie działania mogą odmienić Twoje życie, tylko Ty sama musisz chcieć tych zmian.  

Pozdrawiam 

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty