Mam rodziców alkoholików i prześladują mnie myśli samobójcze

Mam prawie 16 lat i chociaż wiem, że jestem jeszcze dzieckiem, to nie mam siły zmagać się z codziennością. Mam rodziców alkoholików, którzy praktycznie się mną nie interesują. W zasadzie nie mam strasznych problemów, ale zwyczajnie uważam, że życie nie jest mi pisane. Nie chcę mi się nic kompletnie robić w kierunku, aby było dobrze. Nawet jeśli już chcę coś naprawić to i tak mi się to nie udaję. Nie chcę mieć takiego losu jak moi rodzice, a wiem, że jest to bardzo możliwe, ponieważ nie widzę swojej przyszłości. W szkole jest tragicznie. Nie chcę mi się zmagać z nawet najmniejszymi problemami, ludzie zawsze uważają mnie za osobę ponurą, która nigdy się nie śmieje, ale ja nie lubię się śmiać, w sumie nawet nie potrafię. Codziennie przez moją głowę przechodzą myśli samobójcze, które mnie strasznie męczą. Czasami się okaleczam, nie mam w nikim wsparcia. Nic mi dotychczas nie wychodziło, a więc co będzie dalej, wiem że nie będzie lepiej.

KOBIETA, 15 LAT ponad rok temu

Przywiązywanie wagi do cudzych opinii

Witam! Powoli wkraczasz w dorosłe życie. Sytuacja w domu nie sprzyja pozytywnemu postrzeganiu przyszłości, a z opisu wnioskuję, że rodzice nie pomagają Ci w rozwiązywaniu jakichkolwiek problemów. Myśli, które przychodzą Ci do głowy, w tej sytuacji są reakcją na trudności, z którymi się borykasz. Młody człowiek, mimo poczucia, że jest samodzielny, potrzebuje wsparcia rodziców, ciepłego słowa, pomocy. Jeśli tego nie uzyskuje, sam musi radzić sobie z problemami. Wtedy też można znaleźć się w błędnym kole - problemy w domu powodują zmiany w zachowaniu i nastroju, rówieśnicy i otoczenie odbierają to jako przejaw wycofania, niechęci, odsuwają się, a to powoduje narastanie problemów i coraz silniejsze poczucie osamotnienia. Sądzę, że możesz mieć w przyszłości powody do radości i czuć się szczęśliwą. Wiele będzie zależało od Ciebie, jeśli sama dasz sobie szansę na poprawę sytuacji. Pierwszy ważny krok już zrobiłaś - napisałaś ten list. Jest godne podziwu, że mimo takich trudności chciałaś się podzielić z inną osobą swoimi problemami i pomimo poczucia, że nic się nie zmieni w Twoim życiu - zaryzykowałaś. Uważam, że jesteś bardzo odważną osobą i możesz wiele zdziałać, by móc poprawić swoje samopoczucie i jakość życia. Polecam Ci skorzystanie z pomocy Fundacji Dzieci Niczyje, która zajmuje się sprawami osób nieletnich proponując zarówno wsparcie i pomoc psychologiczną, jak również interwencję do odpowiednich organów państwowych. Warto, żebyś spróbowała kontaktu telefonicznego (116 111 - telefon bezpłatny) lub mailowego z fundacją. Może w ten sposób uzyskać zarówno pomoc psychologa, możliwość porozmawiania o problemach, jak i poradę prawną czy wsparcie w działaniach mających na celu zmianę Twoich warunków bytowych. Zachęcam Cię do skorzystania z tej pomocy, bo może się okazać to szansą na poprawę Twojej sytuacji. Jesteś bardzo dzielną osobą i wierzę w to, że dasz sobie radę. Pozdrawiam

0

Witam Cię Serdecznie,

To smutne, że nie możesz liczyć na codzienne wsparcie Rodziców.
Proszę nie zostawaj z tym sama!

Poproś o pomoc zaufaną osobę dorosłą, to może być sąsiadka, zaufany nauczyciel, by pomogli Ci, bo Ty jesteś w porządku i Tobie potrzebna jest pomoc.
Skontaktuj się z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej, np. w Krakowie, pod nr 12 421 92
82, gdzie całodobowo i bezpłatnie uzyskasz potrzebne wskazówki i wsparcie specjalistyczne..

Życzę Ci tego, czego najbardziej teraz potrzebujesz,
irena.mielnik.madej@gmailcom

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty